Masaż twarzy – zapomniany sposób na młodość

Systematycznie wykonywany masaż twarzy poprawia stan skóry i utrzymuje ją w dobrej kondycji. A połączony z umiejętnie dobranym kosmetykiem w widoczny sposób odmładza. Ręczne masaże w ostatnich latach odeszły odrobinę do lamusa, a szkoda, bo systematycznie robione, potrafią zdziałać cuda.

Delikatny masaż twarzy powinien być stosowany nawet codziennie, przy każdej aplikacji kremu, zmywaniu makijażu, pielęgnacji skóry twarzy. Masaż twarzy nie tylko usprawnia wchłanianie się kosmetyków, ale również pobudza krążenie krwi i limfy, poprawia koloryt skóry i działa przeciwzmarszczkowo.

I choć masaż nie cofnie wszystkich niekorzystnych zmian, naprawdę może zdziałać cuda. W masażach odmładzających wykorzystuje się różne techniki, np. refleksologiczny ucisk określonych punktów łączy się z oklepywaniem – w efekcie ustępują zastoje limfatyczne i obrzęki, poprawia się mikrokrążenie, a tym samym odżywienie i koloryt skóry. Niektóre takie masaże bywają dość silne i nawet bolesne. Ale nawet tylko głaskanie skóry przynosi przyjemne odprężenie, rozluźniają się przykurczone mięśnie, zmarszczki stają się mniej widoczne i łagodnieją rysy.

Odmładzający masaż najlepiej robić wieczorem, po starannym demakijażu i nałożeniu odżywczego kremu. Najprostsza technika to wykonywanie palcem wskazującym (lub także środkowym) małych kółeczek na skórze zgodnie z przebiegiem mięśni – w kierunku od środka twarzy na zewnątrz i lekko ku górze.

Masaż, także ten, który można zrobić sobie samodzielnie w domu, zawsze jest dobrodziejstwem dla skóry, bo poprawia w niej krążenie i relaksuje mięśnie, likwiduje zastoje limfy oraz obrzęki. Trzeba jednak pamiętać, że domowych masaży nie wykonuje się na mięśniach twarzy, tylko na skórze, należy więc robić je delikatnie, by nie rozciągać skóry i nie przysporzyć sobie nowych zmarszczek.