Modnie i Zdrowo

Nowatorski zabieg mastektomii z rekonstrukcją piersi wykonany w Pro-Familii

16 marca 2018 | Opracowanie Angelika Fila

Fot. Archiwum Szpitala PRO-FAMILIA

Rzeszowski szpital Pro-Familia kilka dni temu wykonał pierwszy zabieg mastektomii, podczas którego wykonana została rekonstrukcja usuniętej piersi. Mastektomia to szansa na nowe życie dla wielu kobiet. Kilka lat temu takiej operacji poddała się znana aktorka Angelina Jolie, której w obawie przed rakiem usunięto i zrekonstruowano obie piersi.

Rak piersi to najczęściej diagnozowany nowotwór złośliwy u kobiet. Według najnowszych statystyk, każdego roku w Polsce odnotowuje się około 16 tysięcy zachorowań. Na terenie województwa podkarpackiego lekarze wykrywają raka piersi w ponad 600 przypadkach rocznie. Pomimo faktu, że coraz więcej kobiet wykonuje badania profilaktyczne, to wiele zachorowań wciąż kończy się zabiegiem usunięcia piersi.

Mastektomia tego typu to wciąż rzadkość w Polsce

Zabiegi rekonstrukcji piersi po mastektomii w rzeszowskiej Pro-Familii obecne są już od ponad dwóch lat. Nowością zaś jest mastektomia, podczas której od razu wykonywana jest rekonstrukcja usuniętej piersi. Tego typu zabiegi wciąż są rzadkością w Polsce i przeprowadzane są tylko w nielicznych ośrodkach. Dr n. med. Artur Bocian oraz dr n. med. Jacek Pszeniczny to lekarze, którzy wykonują mastektomię w Pro-Familii. – Jesteśmy już po pierwszym zabiegu, który odbył się kilka dni temu. Przed nami kolejne – wyjaśnia Radosław Skiba, dyrektor Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA w Rzeszowie.

Mastektomia z jednoczesną rekonstrukcją jest połączeniem zabiegu onkologicznego z zabiegiem rekonstrukcyjnym. Polega na tym, że podczas jednego zabiegu usuwamy gruczoł piersiowy z guzem lub guzami pozostawiając skórę, otoczkę i brodawkę. Następnie, podczas tej samej operacji wykonujemy rekonstrukcje piersi wszczepiając ekspander lub protezę w celu natychmiastowej odbudowy –wyjaśnia dr n. med. Artur Bocian, specjalista chirurg onkolog.

Taka łączona operacja to zabieg dzięki któremu kobieta nie czuje się okaleczona z powodu usuniętej piersi. Może założyć biustonosz, nadal czuć się kobietą. Łatwiej jest wtedy zapomnieć o przebytej chorobie. Co więcej – taki zabieg nie powoduje zaburzeń w sferze psychicznej z powodu usuniętej piersi – dodaje dr n.med. Jacek Pszeniczny, chirurg onkolog. Warto wiedzieć, że taki zabieg nie opóźnia dalszego leczenia onkologicznego – chemioterapii, radioterapii, czy hormonoterapii, ale może być wykonany tylko w ściśle określonych sytuacjach. Operacja jest możliwa m.in. u pacjentek, u których wykryto raka wieloogniskowego w piersi czy rozległe guzy przedinwazyjne.

Angelina Jolie też miała mastektomię

Podobnemu zabiegowi poddała się kilka lat temu aktorka Angelina Jolie. Gwiazda usunęła obie piersi w obawie o chorobę, gdyż ryzyko zachorowania na raka piersi w jej przypadku wynosiło 87 procent.

– To rozwiązanie dedykowane jest również w kobietom obciążonych mutacjami genu BRCA1 i BRCA2, które są odpowiedzialne za rozwój raka. 5-10 procent nowotworów piersi ma związek z genetyką. W tych przypadkach ryzyko wystąpienia raka piersi wynosi 55-85 procent oraz aż 30-60 procent. Wykonując mastektomie prewencyjną z jednoczesną rekonstrukcją możemy zredukować ryzyko wystąpienia raka piersi do około 10 procent. Decyzja powinna być jednak przemyślana. Konieczna jest konsultacja z lekarzem, który wyjaśni jak będą wyglądać piersi po zabiegu z czym wiąże się przeprowadzenie całej procedury – dodaje dr Bocian.