Modnie i Zdrowo

Apetyt na zdrowie rośnie… w miarę jedzenia?!

3 kwietnia 2019 | Opracowanie Natalia Chrapek

Fot. Pixabay

Dziesięć tysięcy kubków smakowych oraz blisko 150 receptorów na każdym z osobna. To właśnie im zawdzięczamy przyjemność jedzenia. Fast foody? Wcale nie są nośnikiem najlepszego smaku. Brytyjski portal Dailymail podaje, że długotrwałe spożywanie naturalnych i jak najmniej przetworzonych produktów uwrażliwia nasz język na nowe doznania kulinarne. Warto otworzyć się na dobre zmiany, a zdrowotny detoks może być do tego pierwszym krokiem. Jak się okazuje, dieta wcale nie musi oznaczać rezygnacji z przyjemności…

Coraz częściej włączamy zdrowe i racjonalne myślenie. Ekskluzywny rejs, torebka od Prady, a może botoks? Wbrew powszechnej opinii to nie czołówka pragnień współczesnych kobiet, które stawiają na stabilizację finansową oraz… zdrowie. Badanie „What Women Want 2016” pokazało, że już 41 proc. pań uznaje dbanie o swoją formę za najważniejszy cel, a 63 proc. badanych z determinacją koncentruje się na zarządzaniu pieniędzmi. Sondaż pokazał także, jak ważne jest wdrożenie do codziennego życia zdrowych nawyków. Dlatego też, coraz więcej kobiet deklaruje, że z chęcią zatrudniłoby trenera personalnego i dietetyka.

Zdrowie od kuchni

Recepta na doskonałą sylwetkę znajduje się na talerzu. Jednocześnie odpowiednie proporcje wartości odżywczych, witaminy oraz minerały, wpływają na naszą cerę czy paznokcie, zapewniając przy tym dobre samopoczucie. Okazuje się, że mięśni brzucha w pierwszej kolejności wcale nie budujemy na siłowni, a właśnie w kuchni.

– Zalecane jest zwłaszcza wyeliminowanie soli, cukru prostego oraz tłuszczy trans. Ich nadmierne spożycie nie tylko oddziałuje negatywnie na zdrowie, ale również przyczynia się do zaburzeń związanych z odbieraniem bodźców przez kubki smakowe. Ponadto dieta obfitująca w powyższe składniki sprzyja otyłości, a ta zwiększa ryzyko wystąpienia insulinooporności, czyli słabej wrażliwości naszego organizmu na insulinę. W rezultacie jemy więcej, zwiększamy stężenie cukru we krwi, dzięki temu znacznie ciężej jest schudnąć – tłumaczy Justyna Walerowska-Madej, dietetyk z kliniki Columna Medica. – Ważne jest ograniczenie wysoko przetworzonego jedzenia, zwłaszcza fast foodów oraz produktów typu instant.

Ponadto większość z nas powinna spożywać więcej potraw charakteryzujących się mniejszym zagęszczeniem energetycznym, które zapewnią uczucie sytości na dłużej. Pomocne może być opracowanie kilku dowolnych posiłków składających się głównie z warzyw, które są dla nas smaczne. Przystosowanie do nowej diety wymaga czasu. Jednak cierpliwość doprowadzi do odkrycia nowych smaków i czerpania dużej radości ze zdrowego żywienia – dodaje ekspertka.

Fot. Pixabay

Długotrwałe spożywanie posiłków bez wzmacniaczy, przyczynia się do lepszego odczuwania smaku. Dobrym przykładem może być tutaj adaptacja naszego zmysłu do detoksujących koktajli, składających się w dużej mierze z zielonych warzyw. Wiele osób początkowo nie jest w stanie zaakceptować ich smaku. Z czasem jednak czerpią coraz większą radość z ich spożywania.

Okazuje się, że po detoksie zaczyna nam przeszkadzać nadmiar soli i cukru w produktach. Jednocześnie owoce i warzywa stają się znacznie słodsze niż dotychczas, a my jesteśmy w stanie wyczuć sztuczne dodatki stosowane w żywności. Oczywiście wszystkie nasze zmysły potrzebują czasu na akomodację. Ludzkie oko przystosowuje się do widzenia w ciemności, a skóra do gorącej wody. Język również adaptuje się do zmian. Jednak to od nas zależy jakiego rodzaju bodźce będziemy wysyłać kubkom smakowym.

Umami. Tajemniczy piąty smak

Słony, słodki, gorzki i kwaśny. Nasze podniebienia doskonale znają każdy z nich. Jednak mało osób zdaje sobie sprawę z istnienia piątego smaku Umami. W dosłownym tłumaczeniu oznacza po prostu „wyśmienity”. Jak smakuje?

Większość Europejczyków ma problem z jego określeniem. Odnajdziemy go m.in. w pomidorach, parmezanie, serze pleśniowym oraz sosie sojowym. Niestety w głównej mierze jego aromat kojarzymy z przetworzoną wersją, bowiem kultura zachodu przyczyniła się do wytworzenia sztucznej, skondensowanej wersji umami. Jego kwintesencja kryje się w powszechnie znanym glutaminianie sodu, substancji wzmacniającej. Nadmierne spożywanie kwasu glutaminowego może spowodować mniejszą zdolność odczuwania smaku naturalnych produktów.

Zielone światło dla zdrowia

Zielone koktajle to nie tylko doskonałe orzeźwienie, ale również sposób na skuteczne oczyszczenie organizmu. Na zachodzie gwiazdy oszalały na ich punkcie, a moda na świeże warzywa w formie pożywnego napoju zagościła również u nas.

– Zielone koktajle możemy serwować w różnych wariantach, w zależności od naszych upodobań kulinarnych. Pietruszka, szpinak oraz świeża mięta mogą być źródłem cennych witamin. Ponadto w połączeniu ze słodką gruszką bądź bananem będą smakowitym i odżywczym koktajlem na lato – dodaje Marcin Stasiak, szef restauracji w Columna Medica.