Modnie i Zdrowo

Moda Basi Olearki podbiła Port Lotniczy w Jasionce

8 maja 2016 | Alina Bosak

Pokaz mody Kia My Way 2016 Basi Olearka. Fot. Tadeusz Poźniak

Na kilka godzin Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka zamienił się w wybieg mody. W sobotę swoją najnowszą kolekcję wiosna/lato 2016 zaprezentowała Basia Olearka. Z pomocą przyjaciół przygotowała świetne show, na którym nie zabrakło wyjątkowych kreacji, siatkarek i artystów w roli modeli oraz włoskiego mistrza fryzjerstwa.

Basia Olearka potrafi doganiać swoje marzenia. Jeśli jednym z nich był pokaz mody, który stanie się artystycznym wydarzeniem, to w sobotę 7 maja, ten sen się ziścił. Pokaz „Kia My Way 2016”, z prezentacją kolekcji BO i biżuterii Giorre, odbył się przy pełnej widowni, zebrał szczodre oklaski i zapewne długo jeszcze będzie wspominany.
W roli modelek wystąpiły siatkarki Developres SkyRes Rzeszów, a w roli modeli artyści, m.in. Sylwester Stabryła, znakomity artysta malarz z Sanoka i Michał Drozd, znany rzeszowski fotografik. Pomysł z siatkarkami na pierwszy rzut oka wydawał się karkołomny, ponieważ nie sposób w krótkim czasie ze sportsmenki przyzwyczajonej do mocnego stania na nogach, uczynić supermodelkę z gracją biegnącą na kilkunastocentymetrowych obcasach po czerwonym dywanie. Pokaz jednak został wyreżyserowany tak, by dziewczyny dobrze zagrały. Przy mocnej muzyce (dzieło Marcina Ramzesa Opałki), z główkami ufryzowanymi przez stylistów EMMEBI na styl gwiazd Hollywood z lat 30-tych ubiegłego wieku, nosiły kreacje Basi Olearki, jakby były właśnie dla nich stworzone.
Występ na pewno wymagał od nich odwagi, ale i kolekcja rzeszowskiej projektantki adresowana jest do odważnych i zdecydowanych kobiet. Zawiera sukienki, spódnice, topy, spodnie, kombinezony i stroje kąpielowe. Dużo w niej ażurów, przezroczystości i odważnych cięć. To już znak rozpoznawczy marki BO. Tropem tym projektantka podąża na różne sposoby i proponuje np. zjawiskową sukienkę w całości uszyta z koronki. W niektórych sukienkach łączone nitami skórzane pasy, układają się w ażur, który wkomponowany zostaje we fragment mocno dopasowanej kreacji, ukazując kawałek uda lub pleców. W innych – pojawia się głęboki dekolt i wysokie rozcięcie na dole, które przysłania jedynie trochę frędzli. Frędzle falują także przy tiulowych spódnicach, a koronka pojawia się na wąskich spodniach i mocno wyciętych spodenkach.
W kolekcji Basi Olearki króluje czerń i wężowa skóra w odcieniach srebra i starego złota. Skóra łączy się z tiulem lub inną, zwiewną tkaniną. Do tych stylizacji świetnie pasuje biżuteria Giorre – grube naszyjniki „utkane” ze srebrnych i złotych blach, długie łańcuszki. 

Kolekcja męska to już inna bajka, chociaż męskie topy korespondowały ze skórzanymi akcentami w damskich kreacjach. W przypadku panów dużo jest czarowania deseniami na spodniach i ciekawymi wzorami kamizelek i marynarek bez guzików. Brązy, beże i szarości za sprawą wzorzystych tkanin i interesujących fasonów, okazały się kolorami, z których nie wieje nudą.
Pokaz poprowadził Adrian Ochalik, pochodzący z Rzeszowa aktor filmowy i teatralny, niegdyś rzecznik prasowy Wisły Kraków, a obecnie – Uniwersytetu Jagiellońskiego. A modowe show poprzedził pokaz DRY CUT, czyli strzyżenia na sucho. Alberto Calabria, oficjalny stylista marki Emmebi Italia w 18 minut wyczarował na oczach publiczności modną fryzurę na głowie ochotniczki. Był także akrobatyczny pokaz Delfiny – połówki duetu, który wygrał V edycję programu „Mam Talent”. Do tego konkurs z nagrodami i after party do białego rana.
Pokaz mody Kia My Way 2016 Basi Olearka. Fot. Tadeusz Poźniak