Modnie i Zdrowo

Prof. Zagórski w Rzeszowie: Wielu chorym potrafimy uratować wzrok

24 czerwca 2016 | Alina Bosak

10 lat Ośrodka Chirurgii Oka prof. Zagórskiego w Rzeszowie. Fot. Tadeusz Poźniak

Konferencją z wykładami wybitnych lekarzy z Polski, Izraela, Czech i Stanów Zjednoczonych uczcił 10-lecie istnienia w Rzeszowie Ośrodek Chirurgii Oka prof. Zagórskiego. Na spotkaniu okulistów, które odbyło się w sobotę, 21 maja w Hotelu Nowy Dwór pod Rzeszowem mówiono o najnowszych metodach leczenia jaskry, AMD, czy infekcji powierzchni oka oraz zdradzano tajniki neurookulistyki. 

Ośrodek Chirurgii Oka prof. Zagórskiego w Rzeszowie otwarty został w grudniu 2005 roku i jest jednym z sześciu takich ośrodków w Polsce (siódmy otwarto w Łucku na Ukrainie). To wiodącą placówka okulistyczna na Podkarpaciu, jedyna niepubliczna, w której wykonuje się operacje witrektomii, wykonywane m.in. przez profesora Ferenca Kuhna, jednego z najwybitniejszych na świecie specjalistów w zakresie chorób siatkówki oraz urazów oka. Oferuje leczenie refundowane przez NFZ oraz prywatne.
– W ciągu 10 lat wykonaliśmy ponad 8,5 tys. operacji zaćmy, ponad 850 witrektomii oraz 2,5 tys. innych zabiegów. Do tego trzeba dodać ponad 35 tys. komercyjnych konsultacji i badań diagnostycznych – wylicza lek. Klaudiusz Gerke, dyrektor Ośrodka Chirurgii Oka prof. Zagórskiego w Rzeszowie. – Wykonujemy skomplikowane zabiegi operacyjne, dysponujemy najnowocześniejszym metodami diagnostycznymi i świetnym zespołem specjalistów.
Jubileuszowa konferencja nosiła tytuł „Nowoczesna okulistyka w codziennej praktyce”. Wykłady wygłosili m.in.: dr Shlomo Dotan i prof. Joseph Frucht-Pery z Centrum Medycznego Hadassah w Jerozolimie, prof. Ferenc Kuhn ze Stanów Zjednoczonych, prof. Tomasz Żarnowski z Kliniki Diagnostyki i Mikrochirurgii Jaskry Katedry Okulistyki Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
– Współpraca ze specjalistami z różnych stron świata jest dla nas ważna – podkreślał prof. Zbigniew Zagórski, twórca Ośrodków Chirurgii Oka . – Kiedy objąłem w 1991 r. roku funkcję kierownika Katedry i I Kliniki Okulistyki lubelskiej Akademii Medycznej, zorganizowaliśmy serię kursów i szkoleń dla naszych lekarzy, co pozwoliło nam wprowadzić nowe metody leczenia pacjentów. Uważam, że dla wyników leczenia najważniejszy jest wybór lekarza. Jak w każdej dziedzinie, są dobrzy i słabi. Dlatego staramy się, aby nasi lekarze stale podnosili umiejętności, by dobierać leczenie optymalne dla pacjenta.
Prof. Zbigniew Zagórski dodaje, że od 50 lat, kiedy został lekarzem, w okulistyce zmieniło się niemal wszystko. – Oprócz metody badania ostrości wzroku i metody badania w lampie szczelinowej, praktycznie wszystkie inne metody są nowe. Dotyczy to nie tylko diagnostyki, ale również leczenia. Jest duży postęp i lekarz musi być na bieżąco z tym wszystkim zmianami. Jeśli ktoś przez kilka lat nie interesuje się rozwojem tej dziedziny medycyny, to nie będzie leczył pacjentów w najkorzystniejszy dla nich sposób.
Nawet w ciągu ostatnich 10 lat, od kiedy otwarto w Rzeszowie Ośrodek Chirurgii Oka prof. Zagórskiego, w okulistyce wiele się wydarzyło.
– Zostały udoskonalone metody, które wprowadzono 20-30 lat temu, głównie operacji zaćmy, a także siatkówki (tzw. witrektomia). Znacznie zmniejszyła się wielkość cięcia operacyjnego –  mówi założyciel Ośrodka Chirurgii Oka. – Kiedy zaczynałem okulistykę, przy operacji zaćmy cięcie oka miało długość ok. 1 cm, teraz jest to tylko ok. 2 mm. Kiedyś nie wszczepiało się sztucznych soczewek, teraz na miejsce usuniętej wszczepia się zwijalne soczewki. Podobnie jest z witrektomią. Kiedyś wykonywano na oku po 2-3 nacięcia, każde powyżej milimetra, a teraz ok. 0,7 mm, co jest bardzo korzystne dla pacjenta, ponieważ przyspiesza proces gojenia. To ułatwia usuwanie trudnych patologii. Od ok. 10 lat stosuje się iniekcje do wnętrza oka, które stanowią przełom w leczeniu zwyrodnienia plamki, i to tej jej groźniejszej postaci zwanej wysiękową, są skuteczne w leczeniu obrzęków siatkówki i w trudnych przypadkach przed zastosowaniem witrektomii. Zarówno w metodach leczniczych jest duży postęp, jak i w diagnostyce. Tak jest w przypadku OCT – optycznej koherentnej tomografii dna oka – przed 10 laty były pierwsze aparaty, ale powolne, diagnozowanie trwało długo, wyniki nie były dokładne. Po wprowadzeniu nowych metod, badanie wykonuje się szybciej, a rozdzielczość obrazu wynosi parę mikronów w siatkówce, co jest korzystne dla rozpoznania, jak i monitorowania leczenia.
W wielu przypadkach okuliści potrafią już dzisiaj przywracać wzrok ludziom, którzy go stracili. –  Wszystko zależy od tego, co jest przyczyną ślepoty – zaznacza prof. Zagórski. –  Jeśli jest nią zaćma, to po operacji pacjent może odzyskać wzrok. Jeżeli chory ma zniszczony nerw wzrokowy, zupełnie zniszczoną siatkówkę, to na razie nie potrafimy przywrócić mu widzenia. Aczkolwiek jest pewna nadzieja, ponieważ w niektórych przypadkach, jak np. przy zaawansowanym zwyrodnieniu barwnikowym stosuje się już na świecie i na razie klinicznie, w niewielkim zakresie, implanty. Dają one pewne widzenie. Może nie takie, jakbyśmy chcieli, ale jednak pozwalają na pewne uniezależnienie się pacjenta. Myślę, że z biegiem czasu będzie to szerzej stosowane. Podejmowane są również próby regeneracji nerwów wzrokowych czaszkowych, jeżeli to się uda, będzie dużą szansą dla osób, którym na razie nie możemy pomóc. 
Podczas konferencji prezentowano również wykład o soczewce dla pacjentów z AMD.
– AMD nie prowadzi do całkowitej ślepoty, ponieważ chora jest tylko centralna część siatkówki, niemniej jednak jest ona najważniejsza dla widzenia, odpowiada za ostre widzenie – wyjaśnia prof. Zagórski. – Są dwie postaci tej choroby. W postaci suchej, która postępuje wolno, chorzy mogą stracić możliwość czytania, ale jeśli pomaga im lupa powiększająca, to daje to szanse na zastosowanie nowej soczewki, opracowanej przez profesora w Niemczech. Jest to w zasadzie takie szkło powiększające, wszczepione do wnętrza oka, ale już na wcześniej operowaną zaćmę, czyli wcześniej wszczepioną sztuczną soczewkę. Wtedy jest możliwość czytania bez lupy, a to nie zaburza widzenia na odległość. Wiem o jednym przypadku wszczepienia takiej soczewki w Polsce, więc mam nadzieję, że po konferencji w Rzeszowie i wykładzie prof. Pavla Rozsivala z Czech, który ma spore doświadczenie w tym zakresie, będziemy tę metodę częściej stosować.
Ciągle nie rozwiązanym problemem w okulistyce jest jaskra. – Podejście do tej choroby zmieniło się w ciągu ostatnich lat – mówi prof. Zagórski. – Kiedyś jaskrę określano jako podwyższone ciśnienie w oku i celem leczenia było obniżenie ciśnienia. Teraz wiemy, że ciśnienie nie jest najważniejszym elementem, ponieważ są ludzie z dość dużym ciśnieniem, którzy nie mają jaskry i tacy, którzy mają je nieduże, a tracą wzrok. W tej chwili celem leczenia jest zachowanie komfortu życia u pacjentów. Stąd nie leczy się samego ciśnienia, jeśli nie grozi ono utratą widzenia. Staramy się jak najrzadziej stosować krople i nie leczyć pacjentów, którym z powodu jaskry nie grozi ślepota. W wielu przypadkach jaskra przebiega bowiem wolno. Natomiast jest grupa chorych, która wymaga bardzo agresywnego leczenia operacyjnego. Stąd wciąż jest duża rozbieżność między optymalnym leczeniem, a tym, jakiemu pacjenci są poddawani. Wielu pacjentów jest nadmiernie leczonych, a pewna grupa jest z kolei „za mało leczona”, nie kierowana w porę na operację i ślepnie.
Dzięki takim konferencjom jak ta zorganizowana przez Ośrodek Chirurgii Oka prof. Zagórskiego w Rzeszowie oraz współpracy polskich okulistów z lekarzami na całym świecie, pacjenci mają dostęp do najnowocześniejszych metod leczenia.
– Dzieje się to na różną skalę, ponieważ stosowanie nowych metod leczenia wymaga szkolenia. Lekarze muszą jeździć na kursy albo zapraszać specjalistów do siebie – mówi prof. Zagórski. – I tak, na konferencję w Rzeszowie zaprosiliśmy m.in. specjalistów z Izraela, aby przekazali naszym lekarzom zagadnienia, które w Polsce są mało popularne. Do takich należy neurookulistyka i wpływ chorób układu nerwowego na oczy. To dosyć trudna dziedzina, którą w naszym kraju zajmuje się niewiele osób i okuliści często nie wiedzą, jak postępować z takimi chorymi, gdzie ich kierować. Tymczasem skierowanie chorego w porę do neurologa czy neurochirurga może uratować wzrok. Wykład w Rzeszowie to wykład szkoleniowy. Drugi profesor z Izraela przedstawiał leczenie infekcji powierzchni oka. Jest sporo nowych metod, a z tymi chorobami praktykujący lekarze okuliści spotykają się na co dzień, więc wykład na pewno jest dla nich bardzo cenny.