Modnie i Zdrowo

Zdrowo Zmiksowani, czyli miks smaków i przystępnej ceny

14 lipca 2016 | Ewelina Czyżewska

Fot. Tadeusz Poźniak

Kolejna nowość na rzeszowskiej mapie smaków. W restauracji Zdrowo Zmiksowani do wyboru mamy wyłącznie zdrowe jedzenie. I to nie tylko dania wegańskie, wegetariańskie czy te bez glutenu. Zjemy tu również zdrowego burgera z wołowiny.

– Pomysł otworzenia restauracji ze zdrową żywnością pojawił się w mojej głowie kilka lat temu –  mówi Marzena Danicka, właścicielka lokalu. –  Chciałam mieć coś swojego, co związane będzie z moją życiową pasją, czyli zdrowym odżywianiem. Zadzwoniłam do Krzysia, który od dziesięciu lat jest kucharzem i zapytałam, czy nie chciałby wejść ze mną w ten biznes,  a on zgodził się. I tak się zaczęło.

Oprócz dań typowo wegetariańskich i wegańskich, w menu Zdrowo Zmiksowani znaleźć można również burgera z wołowiny. – Chcieliśmy stworzyć restaurację zarówno dla tych, którzy jedzą mięso oraz tych, którzy z niego zrezygnowali – mówi Marzena Danicka. – Są osoby, które pytają dlaczego jest u nas mięso? Wynika to z tego, że wielu ludziom, zdrowa żywność kojarzy się głównie z warzywami, owocami i kaszą. A to nie chodzi wyłącznie o produkty, ale również o sposób przygotowywania dań. W Polsce jedzenie mięsa kojarzy się z kotletami w panierce, smażonymi na głębokim tłuszczu. My chcemy pokazać, że mięso nie jest czymś złym, jeśli będzie przygotowane w odpowiedni sposób. Chodzi głównie o zmianę nawyków żywieniowych.

– U nas mięso jest pieczone lub grillowane – dodaje Krzysztof Pasek, kucharz a jednocześnie współwłaściciel restauracji.  –  Dodajemy do niego niewielką ilość oliwy z oliwek. Bardzo rzadko coś smażymy, tym bardziej na głębokim tłuszczu. Dzięki temu, nasze potrawy mięsne są lekkie i zdrowsze od typowych polskich dań. Świadomie zrezygnowaliśmy również z soi. Jest to produkt modyfikowany i dla wielu niezdrowy, chociaż często używany jako produkt zastępujący mięso.

Fot. Tadeusz Poźniak

W menu restauracji odnaleźć można inspirację kuchnią śródziemnomorską oraz ostrą nutkę kuchni indyjskiej. Oprócz wspomnianych dań z mięsem i bez, w restauracji Zdrowo Zmiksowani serwowane są również dania rybne, sałatki oraz przygotowywane na miejscu koktajle oraz świeżo wyciskane soki. Aby dodać sobie energii, napić się można parzonej w tradycyjny sposób yerbe mate. A wszystko to w przystępnej cenie. Zupę dnia zjemy za 6 zł, a najdroższe danie z polędwicy wołowej za 35 zł.  Najlepiej jednak sprzedaje się makaron orkiszowy z pieczoną papryką, bakłażanem, rukolą i kotlecikami z ciecierzycy i pomidorów suszonych, który kupimy za 14 zł.

– Tworząc kartę dań, zastanawialiśmy się ile dana potrawa powinna kosztować –  mówi właściciel restauracji. ? Chodziło o to, by zachować jak najwyższą jakość, za jak najniższą cenę. Wszystkie produkty kupujemy u sprawdzonych dostawców, a za niektórymi jeździmy czasem po całym mieście. Ostatnio był problem z mlekiem kokosowym. Ponadto tworząc każdą pozycję w menu, staraliśmy się w jakiś sposób zbilansować dostarczane wartości odżywcze. Porcje muszą być na tyle duże, żeby człowiek czuł się najedzony, a jednocześnie miał energię do dalszej pracy. Bo nie chodzi o to żeby się napchać, tylko zdrowo podjeść – dodaje.

Restauracja Zdrowo Zmiksowani od miesiąca działa w przy ulicy Fircowskiego 6. Otwarta jest w godzinach od 11 do 20, a w weekendy do 21. Można również zamówić jedzenie z dowozem. – Mimo, że miesiąc to krótki czas, restauracja ma już swoich stałych klientów – opowiada Marzena. – Często przyprowadzają do nas znajomych, którzy również chętnie wracają. Głównie są to ludzie młodzi, ale zdarzają się osoby starsze, które przychodzą z ciekawości. Są otwarci i chętnie z nami rozmawiają. Dają nam pozytywną energię, którą my przekładamy na jakość naszej pracy. Chcemy, aby nasi klienci oprócz możliwości otrzymania dobrego jedzenia, czuli się u nas swobodnie i jak najczęściej odwiedzali.