Wybieramy odpowiednie farby do ścian wewnętrznych
12 października 2016 |Przed malowaniem czeka nas wybór odpowiedniej farby. Inna sprawdzi się do ścian w salonie, inna w łazience, a jeszcze inna w kuchni. Ważne, aby posiadała trzy cechy – miała dobrą przyczepność do podłoża, była trwała i odporna na szorowanie, a także bezpieczna dla ludzi i środowiska. Do wyboru jest kilka rodzajów farb – ceramiczne, lateksowe, akrylowe, emulsyjne. Różnią się parametrami użytkowymi, co ułatwia podjęcie decyzji. Kolorystyka jest praktycznie nieograniczona.
Aby malowanie ścian zakończyło się pełnym sukcesem, musimy pamiętać nie tylko o prawidłowym przygotowaniu podłoża przed malowaniem. Istotne jest również, jaki rodzaj farby wybierzemy. Możliwości jest wiele, zawsze lepiej mieć jednak na uwadze to, czy ta konkretna farba sprawdzi się w pomieszczeniu, które nią pomalujemy. Ściany w łazience narażone są na zwiększoną wilgotność, a ściany w kuchni, przedpokoju czy pokoju dziecięcym – na poplamienie i tłuste zabrudzenia. Mniej wymagające będą te w salonie czy w sypialni.
Odporność farby na szorowanie – sprawdza się nie tylko w kuchni
Większość z nas, prędzej czy później, staje przed wyborem tak zwanej farby wewnętrznej.
– Na chwilę obecną jest tak wielu producentów farb, że ten wybór jest dużo prostszy – mówi Paweł Mucha z firmy GREINPLAST. – Te najczęściej kupowane, to farby akrylowe, lateksowe czy emulsyjne. Coraz większą popularnością cieszą się również farby ceramiczne. Każda z nich charakteryzuje się swoimi parametrami użytkowymi, dlatego przed wyborem farby należy przede wszystkim zwrócić uwagę na to, gdzie ma być zastosowana.
Najczęściej jest jednak tak, że na początku szukamy koloru, który nam się podoba, a dopiero później zwracamy uwagę na parametry użytkowe. Ponadto, często wybieramy produkty najtańsze. – To duży błąd – uczula specjalista z GREINPLAST-u. – Jeżeli będziemy malowali pomieszczenia, które są dodatkowo obciążone użytkowaniem – czyli kuchnie, łazienki, pokoje dziecięce, czy takie, w których są ciągi komunikacyjne – powinniśmy wybrać odpowiedni rodzaj farby, bo dzięki temu ich użytkowanie będzie bardziej praktyczne.
Istotną kwestią jest odporność farby na szorowanie. – Każdy producent, jest zobligowany do umiejscowienia swojego produktu w klasie odporności na szorowanie – tłumaczy Paweł Mucha. – Te klasy oznaczone są w skali od jednego do pięciu. Im wyższa, czyli bliżej piątki, tym ta odporność na szorowanie jest niższa. Te najbardziej odporne na szorowanie, są to farby oznaczone numerem jeden.
Najlepiej jest wybierać farbę o klasie szorowalności od jeden do trzech. – Klasa trzecia to farby akrylowe, druga – farby lateksowe, a pierwsza – farby ceramiczne – wylicza Paweł Mucha. – Wielu producentów farb często nadużywa określenia lateksowa. Dlatego zawsze przy zakupie farby, powinniśmy szukać na opakowaniu oznaczenia informującego o stopniu odporności na szorowanie.
– Jeżeli nie ma oznaczenia, że farba jest odporna na szorowanie albo gdzieś na rewersie opakowania jest napisane, że jest to czwarta klasa, a do tego duże opakowanie kosztuje pięćdziesiąt złotych, to nie można oczekiwać, że ta farba w rzeczywistości jest farbą lateksową – uczula specjalista.
Stopień połysku – wolimy farby matowe, ale te z połyskiem łatwiej utrzymać w czystości
Drugą, równie ważną sprawą, na którą powinniśmy zwrócić uwagę, jest stopień połysku farby, oznaczony klasami – trzy, pięć i siedem.
– Jest jeszcze farba o stopniu połysku dwa – mówi Paweł Mucha. – Jest to najbardziej matowa farba, jaką da się wyprodukować. Dedykowana jest ona przede wszystkim do dużych, niedoświetlonych powierzchni oraz tak zwanych „trudnych” sufitów.
– Farby w grupie oznaczonej cyfrą trzy, są to farby o głębokim macie, piątki są po prostu matowe, natomiast siódemki mają delikatną poświatę, dlatego nazywamy je farbami satynowymi – tłumaczy specjalista z GREINPLAST-u. – Najbardziej popularne są farby matowe. Ale im większy stopień połysku, tym większa jest odporność na zabrudzenia. Tego typu farby, idealnie sprawdzają się w miejscach takich, jak kontakty prądowe, włączniki światła, a także w miejscach, w których farba narażona jest na otarcia. Jeśli jednak mimo wszystko chcemy mieć farbę matową, powinniśmy pomyśleć o farbie ceramicznej.
Farby ceramiczne – panaceum na tłuste plamy w kuchni i nie tylko
Jeżeli farbę chcemy zastosować w łazience, to musi ona charakteryzować się niskim stopniem nasiąkliwości, czyli musi być odporna na wilgoć. – Jeżeli jednak chodzi o kuchnię, gdzie głównym problemem są zabrudzenia z keczupu, kawy, wina oraz tłuste plamy, najlepszym rozwiązaniem będą farby ceramiczne – tłumaczy specjalista z GREINPLAST-u. – Z tego typu farb, bez ryzyka zmycia koloru, usuniemy wszelkie nieczystości.
Ponadto, takim niepisanym parametrem, ważnym zwłaszcza dla rodziców, jest odporność na kredki woskowe, flamastry itp. – dodaje Paweł Mucha. – Dlatego warto pomyśleć o wyborze farby ceramicznej właśnie do pokoju dziecięcego.
LZO – obecność lotnych związków organicznych
Trzecim parametrem, na który Polacy jeszcze nie zwracają uwagi, jest LZO czyli obecność tzw. lotnych związków organicznych.
– Obecnie polska norma nakazuje, by zawartość LZO była mniejsza niż 30 gramów na litr farby – uczula specjalista. – Farba o małej zawartości LZO, charakteryzuje się mniejszą zawartością rozpuszczalników. Pomieszczenie pomalowane farbami o niższej zawartości lotnych związków organicznych możemy użytkować zaraz po nałożeniu farby bez obaw, że będziemy wdychali jakieś niebezpieczne związki czy substancje.
Wybierając kolor farby do ścian, warto zestawić go z białym lub czarnym odcieniem
Paleta barw jest praktycznie nieograniczona. Można wybierać zarówno w gotowych kolorach, lub kupować farbę z mieszalnika.
– Zawsze jest tak, że w danej chwili, najczęściej wybieramy kolory zgodnie z obowiązującymi trendami modowymi – wyjaśnia Paweł Mucha. – Bardzo często się jednak zdarza, że wybieramy kolor zbyt ciemny dla danego pomieszczenia. Dlatego ważne jest, by w wyborze określonego koloru móc ten kolor zestawić z innym, bardziej neutralnym. Takimi kolorami są biały albo czarny.
Kolor ma również wpływ na trwałość farby, zwłaszcza przy farbach zewnętrznych. Niektóre szybciej tracą intensywność czy się odbarwiają, co jest związane np. z recepturą farby. – Jeśli chodzi o negatywne działanie promieni UV, to w przypadku farb wewnętrznych, nie ma to jakiegoś większego wpływu na wygląd ściany – wyjaśnia specjalista z GREINPLAST-u. – To, że przykładowo pod obrazkiem mamy kolor ciemniejszy niż reszta ściany, najczęściej świadczy o tym, że w tym miejscu ściana jest czysta, a reszta przykurzona.
Przygotowanie podłoża i malowanie
Zanim zaczniemy malować, musimy sobie również odpowiedzieć na pytanie, czy powierzchnia jest świeża, czy była już kiedyś malowana. – W tym drugim przypadku, powinniśmy zadbać, aby ściana była czysta – tłumaczy specjalista. – Poza tym, musimy też sprawdzić, czy poprzednia farba dobrze się trzyma ściany, bo jeśli nie, to następna warstwa również się do tej ściany nie przyklei. Zarówno świeżą ścianę, jak i wcześniej malowaną, warto zagruntować, ponieważ grunt zmniejsza nasiąkliwość farby i ułatwia malowanie.
Farby różnią się w sposobie nakładana, co związane jest z ich charakterystyką i zawartością spoiwa, a także inną lepkością czy dodatkami.
– Najtrudniejsze do nakładania są to farby do ścian z półpołyskiem, czyli tzw. farby satynowe – mówi Paweł Mucha. – Głównie dlatego, że półpołysk uwidacznia wszelkiego rodzaju niedoskonałości malowanego podłoża. Mogą pojawiać się refleksy świetlne czy smugi na ścianach. Zdecydowanie łatwiej malować farbą matową. Zawsze jednak warto wybierać farby dobrej jakości, które np. nie chlapią w trakcie nanoszenia na ścianę.
Ludzie coraz częściej szukają nowoczesnych, a jednocześnie praktycznych rozwiązań, które ułatwiają życie. Dużo więcej oczekują też od farby. Kiedyś skupiali się głównie na kolorze, teraz poszukują produktów dobrej jakości.