Modnie i Zdrowo

Gdy gips i gładź szybko schną, remont mieszkania można zrobić w weekend

25 listopada 2016 | Opracowała Ewelina Czyżewska

Fot. Pixabay

Przeprowadzenie prac remontowych w domu, nawet tak zaawansowanych, jak wyrównywanie i kładzenie podłóg, wcale nie musi zabierać nam cennych dni urlopowych. Możemy je wykonać w jeden wolny weekend. Aby to zrobić, wystarczy dobrze zaplanować swoje działanie i wybrać produkty, które je ułatwią i przyśpieszą.

Większości z nas remont mieszkania kojarzy się przede wszystkim z bałaganem. Przedłużające się prace remontowe, które często wynikają z długiego czasu wysychania materiałów użytych do renowacji, nierzadko zmuszają nas też do wyprowadzenia się na ten czas z domu lub do przebywania w niekomfortowym otoczeniu nawet przez kilka dni. Ten długi czas trwania remontu powoduje, że większość z nas poświęca na to swój urlop. Okazuje się jednak, że można to zrobić dużo szybciej. Dzięki coraz nowocześniejszym produktom budowlanym.

Gips szpachlowy też może szybko wysychać i mniej kurzyć

Gips szpachlowy używany jest niemal przy każdym remoncie. Idealnie sprawdza się podczas niwelowania dużych nierówności, wypełniania ubytków i pęknięć w tynkach, które bardzo często są problemem mieszkańców bloków z tzw. „wielkiej płyty”, lecz także przy wyrównywaniu powierzchni ścian przed nanoszeniem na nie gładzi, tapet czy powłok malarskich, a także maskowania instalacji elektrycznych.

To co nas przeraża w pracy z gipsem, to fakt, że zacieranie ściany wiąże się z kurzem, który roznosi się po całym domu, a do tego długo schnie. Dlatego z rozpoczęciem kolejnego etapu prac, musimy się wstrzymać do jego wyschnięcia. Są już jednak na rynku produkty, które pozwolą nam szybko uporać się z remontem. Do szpachlowania ubytków i wyrównywania większych nierówności warto wybrać gips szpachlowy, który ze względu na swoje właściwości i skład, ma wyjątkową twardość i może być nakładany grubą – do 10 mm – pojedynczą warstwą. Dzięki temu nawet te duże nierówności, dziury czy pęknięcia mogą zostać uzupełnione „za jednym zamachem”. To pozytywnie wpłynie na nasze wydatki a także czas trwania remontu.

Gładź szpachlowa, która nie wymaga wcześniejszego gruntowania

– Idealnie gładkie, czyste i białe ściany to nie tylko doskonałe tło dla mebli, sprzętów i elementów dekoracyjnych zgromadzonych w mieszkaniu, ale również ozdoba i wizytówka domu w jednym – zauważa Tomasz Jarzyna, menedżer produktu w firmie Baumit. – Niestety, zwłaszcza w blokach mieszkalnych, ich stan często pozostawia wiele do życzenia. Ze względu na dużą powierzchnię i tym samym ich widoczność, warto zadbać o to, by ściany były jednolite, zarówno pod względem faktury, jak i koloru. Jeśli tynk się łuszczy i odpada, musimy luźne elementy zeskrobać, by nie osłabiły przyczepności kolejnych warstw. Gdy nie mamy tego problemu, możemy zastosować gotową gładź szpachlową.

By zaoszczędzić czas oraz zapewnić sobie najwyższą jakość wykończenia, warto wybrać gładź, która dzięki swojej formule i konsystencji pasty jest gotowa do natychmiastowego użycia i bardzo prosta w aplikacji, a co więcej nie wymaga wcześniejszego gruntowania podłoża. Nie trzeba również posiadać specjalnych narzędzi, by przy jej pomocy uzyskać doskonałą bazę pod dalsze prace dekoracyjne – jest bowiem na tyle uniwersalna, że można ją nakładać zarówno ręcznie, stalową pacą, jak i za pomocą maszynowego agregatu.

Do idealnie gładkich ścian, pasują idealnie równe podłogi

Perfekcyjnie gładkie ściany cieszą przede wszystkim wzrok podnosząc walory estetyczne wnętrza. Ale dla pełnego i namacalnego efektu, warto zadbać również o podłogę. By dobrze się prezentowała i była funkcjonalna, powinna być ułożona na idealnie równym podłożu.

Remonty związane z odnawianiem podłogi, obok prac ingerujących w sieć wodno-kanalizacyjną należą do najbardziej uciążliwych. Większość z nich bowiem, okresowo wyłącza odnawiane pomieszczenie z użytku. Możemy skrócić ten czas, przy jednoczesnym zachowaniu precyzji i trwałości wykonania, dzięki zastosowaniu tzw. błyskawicznej posadzki cementowej. Sprawdzi się ona zarówno jako podkład pod parkiet, panele, płytki czy wykładzinę, a nawet jako finalna warstwa posadzkowa, np. w garażu.

– Tego typu produkt wysycha tak szybko, że wykończoną nim powierzchnię możemy bezpiecznie użytkować po 3 godzinach od nałożenia, a po upływie doby jest związana i wyschnięta na tyle, że bez przeszkód można kłaść na jej powierzchni wszelkiego rodzaju okładziny podłogowe – zapewnia Tomasz Jarzyna.