Modnie i Zdrowo

Malowanie – dobry sposób by starym meblom nadać nowy wygląd

11 stycznia 2017 | Ewelina Czyżewska

Odnawianie mebli przez malowanie to dość prosty i szybki sposób, by nadać wnętrzu nowy charakter. To również idealne rozwiązanie, gdy posiadamy meble z różnych zestawów, a każdy jest w innym kolorze. Zanim jednak zaczniemy zmieniać stare meble, warto poznać kilka podstawowych zasad, dzięki którym malowanie wykonamy prawidłowo, a efekt wizualny będzie zadowalający. Malowanie mebli – krok po kroku.

Czy warto pozbywać się starych mebli? To zależy od tego, w jakim są stanie. Jeśli po prostu przestały nam się podobać – jednak możliwości finansowe nie pozwalają na wymianę na nowe – warto pomyśleć o ich pomalowaniu. To również dobry sposób na ujednolicenie kolorystyki, zdarza się bowiem, że posiadamy meble z różnych zestawów. Są też tacy, którzy specjalnie skupują stare meble, by je odmalować, odnowić i wykorzystać we własnych wnętrzach lub odsprzedać innym.

Zanim jednak pełną parą przystąpimy do zmiany charakteru naszych mebli, musimy wiedzieć, jakie czynności po kolei należy wykonać. Dzięki temu unikniemy błędów malarskich, a efekt będzie imponujący. Na początek wybór stosownych narzędzi, odpowiedni dobór kolorów, a później przygotowanie podłoża.

Wybór narzędzi zależy od planowanego efektu

Na rynku dostępnych jest mnóstwo rodzajów i wielkości wałków oraz pędzli. Decydując się na konkretny, musimy mieć na uwadze jego rozmiar i długość włosia, która nie powinna przekraczać 10 milimetrów. Pędzlem idealnie pokryjemy miejsca trudnodostępne. To również dobre narzędzie, jeżeli zależy nam na powierzchni niejednorodnej, postarzanej czy z przecierkami w stylu vintage. Do malowania większych powierzchni oraz by mebel był pomalowany jednorodnie, lepiej używać wałków z gąbki.

Ale uwaga! Wybór wałka lub pędzla, nie wpływa na widoczność słojów drewna. To zależy od ilości warstw oraz gęstości farby. Malowanie farbą akrylową co do zasady kryje usłojenie drewna.

Przygotowanie mebli do malowania

Od przygotowania podłoża zależy, czy przyszła farba będzie wyglądała efektownie i jak długo się utrzyma. Na początku warto dobrze przyjrzeć się, jaki jest stan powierzchni, którą chcemy pomalować. W przypadku mebli drewnianych, które pomalowane są farbą lub lakierem, ale powłoki są trwałe, nie ma odprysków lub innych uszkodzeń, wystarczy je dobrze zmatowić. Czyli nie zdzieramy warstwy do żywego drewna, tylko porządnie przecieramy papierem – najpierw o ziarnistości 120, a potem 180.

Jeżeli jednak są jakieś odpryski czy wypukłości, wówczas trzeba zetrzeć warstwę farby do drewna, ponieważ mimo pokrycia farbą, będą one widoczne. W tym przypadku szlifowanie wykonujemy papierem ściernym o ziarnistości od 60 do 80, ruchami zgodnymi z kierunkiem włókien drewna, aby nie powstały brzydkie zadrapania, a następnie wygładzamy papierem o drobniejszej ziarnistości 180-200. Dzięki temu zabiegowi unikniemy zadziorów z włókien drewna, które bardzo utrudniają malowanie.

Po dokładnym oszlifowaniu powierzchni mebla, przechodzimy do jej polerowania. Chodzi tutaj o to, by wygładzić szlify. Mebel należy również odkurzyć z pyłu, a następnie przetrzeć wilgotną, dobrze wyciśniętą szmatką, a na koniec odtłuścić np. przy użyciu benzyny ekstrakcyjnej.

Jeśli mebel będzie dość intensywnie używany warto przed malowaniem położyć grunt, który wzmocni przyczepność farby oraz będzie chronił warstwę dekoracyjną farby przed pękaniem, gdy drewno będzie pracowało. Jako grunt można zastosować pokost lniany lub specjalne akrylowe farby gruntujące.

By malowanie było prostsze, należy rozkręcić mebel na możliwie najmniejsze fragmenty –odkręć fronty, uchwyty, zawiasy, blaty, itp.

Farby akrylowe, alkidowe czy kredowe? A może bejca?

Wybór rodzaju farby lub lakieru, zależy od tego, z jakiego materiału wykonany jest mebel oraz  jaki efekt wizualny chcemy uzyskać. Do drewna możemy stosować farby kryjące lub impregnaty koloryzujące, które oprócz tego, że nadają drewnu kolor, to jeszcze je chronią. Bejcą z kolei, pomalujemy powierzchnię na wybrany kolor, ale musimy ją dodatkowo zabezpieczyć warstwą lakieru, dlatego można od razu zdecydować się na lakierobejcę.

Najtańszą i najprostszą metodą, jest malowanie z użyciem rozcieńczonej farby akrylowej. Po wybraniu koloru, rozcieńczamy ją w proporcji ok. 1 do 5. Jeżeli bardziej rozcieńczymy, to kolor będzie bardziej delikatny, ale nie przekraczajmy relacji 1 do 1, bo będzie za dużo wody. Farbę akrylową najlepiej nakładać przy użyciu wałka z gąbki, wcierając ją równomiernie w powierzchnię. Ale ostrożnie, bo przy tej technice łatwo o zacieki, plamy oraz odciski palców. By tego uniknąć, szybko rozcierajmy wszelkie nadmiary farby, plamy i zacieki. Lepiej nabierać mniej farby i wcierać ją powoli. Malowanie najlepiej zacząć od zakamarków, kątów wewnątrz szuflad czy zagłębień na frontach.

W przypadku farby akrylowej, najlepiej jest nałożyć trzy cienkie warstwy, pamiętając przy tym, że pierwsza warstwa nie pokryje całej powierzchni, więc nie ma potrzeby, aby poprawiać ją w nieskończoność. Kolejna warstwa powinna załatwić sprawę, a trzecia wyrówna całość. Jeśli w trakcie malowania pojawią się drobne nierówności farby lub pęcherzyki powietrza, możemy je delikatnie przetrzeć drobnym papierem ściernym o ziarnistości 240-400, a po przetarciu ponownie odkurzamy mebel.

Do malowania mebli możemy również stosować farby alkidowe. Schną wolniej niż akrylowe, a ze względu na swoje właściwości chemiczne nie lubią grubej warstwy farby. Nakładamy więc maksymalnie dwie warstwy. Farby kredowe z kolei służą głównie do uzyskania efektu postarzenia powierzchni, robienia przecierek. Ich zaletą jest możliwość nakładania na powierzchnie bez szlifowania, nawet bez matowienia warstwy starego lakieru lub farby, o ile stan powłok jest dobry i bez uszkodzeń. Ponadto kolejne warstwy można nakładać już po dwudziestu minutach, co znacznie przyspiesza pracę. Nie należy ich również szlifować między malowaniem, dopiero po wykończeniu mebla woskiem. W przeciwnym razie, farby będą bardzo pyliły. Farby kredowe są bardzo gęste, a dzięki temu doskonale nadają się do malowania z przecierkami, ton w ton lub do szablonów.

Czy trzeba zabezpieczyć pomalowany mebel?

Zdania na temat są podzielone, ponieważ jeśli farba nałożona jest starannie, a podłoże było dobrze przygotowane, można zrezygnować z nakładania środka zabezpieczającego, a dzięki temu efekt będzie bardziej naturalny. Co do zasady, wykańczając pomalowany mebel możemy wybierać między woskiem lub lakierem.

Wosk tworzy na meblu gładką, aksamitną w dotyku, matową warstwę, która wyciąga kolor i dodaje mu głębi. To świetne wykończenie mebli w stylu vintage, shabby czy skandynawskim. Woski stosuje się do farb akrylowych lub kredowych. Ale wykończenie woskiem nie jest zbyt trwałe, ponieważ są mało odporne na temperaturę czy kolorowe napoje. Dlatego nie warto sięgać po wosk wykańczając powierzchnię stołu lub krzesła. Sprawdzi się on dobrze wyłącznie na komodach, szafkach i półkach.

Lakiery dzielimy na wodnorozcieńczalne (akrylowe) i poliuretanowe. Te ostatnie są dużo bardziej trwałe i odporne na zarysowania, wodę lub plamy lecz ich minusem jest przykry zapach.