Modnie i Zdrowo

Suknie ślubne szyte na miarę. Liczy się odpowiedni fason

5 czerwca 2017 | Katarzyna Grzebyk

Fot. Vivaldi Boutique

Mimo szerokiej oferty w salonach z modą ślubną, wiele kobiet wychodzi rozczarowanych brakiem tej jedynej, wymarzonej. Suknia ślubna powinna nie tylko uwzględniać oczekiwania panny młodej co do materiału, koloru i zdobień, ale przede wszystkim fason sukni powinien być idealnie dopasowany do figury – podkreślać zalety sylwetki i tuszować mankamenty.

Suknię ślubną najłatwiej kupić w salonie, gdzie dostępnych jest wiele modeli z najnowszych kolekcji oraz zgodnych ze zmieniającymi się trendami. Mimo że wybór jest naprawdę spory, to wiele klientek wychodzi z salonu rozczarowanych. Częstym problem jest rozmiarówka – suknie w salonach występują w standardowych rozmiarach, wskutek czego niekorzystnie prezentują się na kobietach o nieproporcjonalnych sylwetkach. Wtedy najlepszym rozwiązaniem jest uszycie sukni na miarę, zgodnej z wymaganiami klientki oraz dopasowanej do jej figury.

– Kiedy klientka nie znajdzie zadowalającego projektu w salonie sukien ślubnych albo pracowni, która spełniłaby jej oczekiwana, my podejmujemy to wyzwanie – przyznaje Joanna Wojnar, dyrektor kreatywna marki Vivaldi Boutique. – Choć naszą specjalizacją się oryginalne kreacje wieczorowe, nie pozostajemy obojętni na prośby klientek i spełniamy ich życzenia o wymarzonych sukniach ślubnych. Projektujemy je i szyjemy według tych samych zasad, które przyświecają nam przy tworzeniu sukien wieczorowych, czyli stawiamy na wysokiej jakości materiał, bogate zdobienia i misterną pracę ręczną. Nasze suknie ślubne są zupełnie inne niż te dostępne w salonach. Nie podążamy za nowymi trendami, nie naśladujemy innych, nasze projekty odzwierciedlają życzenia klientek. Dla nas nie istotne są trendy, więc szyjemy suknie w różnych fasonach.

Jedwab habotai i koronka 3d dają niesamowity efekt

Pracownia Vivaldi Boutique specjalizuje się w luksusowym krawiectwie, polegającym na szyciu na zamówienie konkretnych klientek. Istotne są tu oczekiwania klienta, ale przede duże znaczenie ma wysoka jakość materiałów od renomowanych producentów. Vivaldi Boutique sprowadza naturalne tkaniny z Włoch. Suknie ślubne tej marki szyte są z miękkiego, lekkiego i cienkiego jak mgła jedwabiu habotai, który idealnie układa się w dolnej części kreacji. Lekkość jedwabiu habotai i naturalna kolorystyka w odcieniu złamanej bieli powodują, że świetnie się on sprawdza w sukniach w stylu romantycznych. Jedwab habotai występuje także w kolorze śnieżnej bieli (jest to jedwab farbowany), więc panie mogą wystąpić także w śnieżnobiałej sukni z tego materiału. Oczywiście, jedwab habotai nie jest jedynym materiałem –  pracownia dobiera tkaniny wedle życzeń klientek.

– Góry tworzymy głównie z francuskich koronek ręcznie wycinanych i przyszywanych, a na życzenie klientek jeszcze zdobimy je dodatkowo szklanymi koralikami – tłumaczy Joanna Wojnar. – Ostatnio szyłyśmy dla klientki suknię z koronki 3D na górze i z dołem z muślinu. Prezentowała się zjawiskowo. Trzeba jednak pamiętać, że koronka 3D nie wygląda dobrze na wszystkich, gdyż elementy odstają i mają tendencję do poszerzania sylwetki.

Coraz więcej pań decyduje się na stonowaną kolorystykę sukni. Intensywne kolory, jak np. czerwień, pojawiają się rzadko albo wcale. Najpopularniejszym obecnie kolorem jest złamana biel lub ecru. – O ile suknie są w tradycyjnej kolorystyce, o tyle nasze klientki rzadko zakładają do ślubu białe buty, mimo że białe buty są w modzie. Decydują się na szpilki w intensywnym odcieniu chabrowym, czerwonym, szarym, pudrowym różu czy jasnym żółtym – przyznaje Joanna Wojnar. Panie chętniej za to eksperymentują z długością. Pracownia Vivaldi szyła już suknie ślubne o długości do połowy łydki lub za kolano.

Fason – nie każdemu dobrze w każdym

Niebagatelną rolę pełnią precyzyjne wykończenia, szycie ręczne oraz misterne zdobienia wykonywane przez plastyczkę. Suknie ślubne zdobione są w podobny sposób, co kreacje wieczorowe Vivaldi. Pojawiają się więc szklane koraliki – opalizujące i szlifowane, przezroczyste lub połyskujące; koronki, cyrkonie, kryształki Svarovskiego. – Ilość zdobień zależy od klientki. Niektóre panie życzą sobie bogatszych i połyskujących zdobień, inne stawiają na minimalizm – opisuje Joanna Wojnar.  – To, na co zwracamy uwagę paniom, to fason. Zanim przystąpimy do realizacji projektu sukni, upewniamy się, czy klientka dobrze się w nim czuje i czy już mierzyła podobny fason. Niestety, nie każdej pani dobrze jest np. w princesce.

Wiele klientek przychodzi z gotowymi rozwiązaniami i życzy sobie, by projektantka stworzyła dla niej suknię z kilku gotowych projektów, ale w Vivaldi także sami doradzają nie do końca zdecydowanym, oraz dopracowują projekty. Joanna Wojnar przyznaje, że suknie szyte na miarę są także idealnym rozwiązaniem dla kobiet, które na ślub decydują się tuż po urodzeniu dziecka, gdyż za pomocą odpowiedniej konstrukcją sukni można nieco przybliżyć kobiecie idealną sylwetkę, którą miała przed ciążą.