Olej z oregano jak naturalny antybiotyk
10 stycznia 2017 |Oregano to dobrze znana i lubiana aromatyczna przyprawa, bez której trudno obejść się w kuchni. Jednak oregano ma także właściwości prozdrowotne. Pozyskuje się z niego olej, którego działanie można porównać do naturalnego antybiotyku. Olej z dzikiego oregano zawiera dużo karwakrolu, zabija bakterie, grzyby i wirusy, wzmacniając układ odpornościowy.
Oregano, zwane też lebiodką pospolitą, to roślina z rodziny mięty. Pochodzi z zachodniej i południowo-zachodniej Eurazji i z regionu Morza Śródziemnego i jest wykorzystywana najczęściej w kuchni w postaci suszonych lub świeżych liści. Trudno wyobrazić sobie tradycyjną pizzę lub spaghetti z sosem bolognese bez tego aromatycznego zioła. Jednak oregano ma także cenne właściwości prozdrowotne dzięki olejowi, który pozyskuje się z tej dziko rosnącej rośliny.
Olej z dzikiego oregano – zastosowanie w medycynie
Olej z dzikiego oregano pobudza układ odpornościowy. Ma zastosowanie szczególnie w okresie jesienno-zimowym, gdy dolega nam przeziębienie, grypa i ból gardła, schorzenia zatok przynosowych czy zapalenie oskrzeli i płuc.
Głównym składnikiem olejku z oregano, który odpowiada za większość jego właściwości jest karwakrol, należący do kwasów fenolowych. Ta substancja przede wszystkim jest silnym przeciwutleniaczem, który działa antyoksydacyjnie. Jednak wykazuje również działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwzapalne, przeciwbólowe, jak i hepatoochronne (chroni wątrobę).
Olej z oregano niszczy wolne rodniki
Oregano jest bogate w biologicznie czynne antyoksydanty, że niektórzy naukowcy wręcz twierdzą, że to lepsze źródło przeciwutleniaczy niż jagody, zboża czy warzywa. Olej z oregano niszczy wolne rodniki, czyli niesparowane elektrony tlenu, które powstają w wyniku przemian metabolicznych i atakują komórki naszego organizmu. Posiadają one ładunek ujemny i dążą do utlenienia, czyli połączenia z cząsteczką dodatnią. Skutkiem tego jest niszczenie błon komórkowych, co prowadzić może do uszkodzenia DNA komórek.
Antyoksydanty dostarczają wolnym rodnikom elektron do pary, co powoduje ich wychwytywanie i neutralizowanie. Ponieważ ilość naturalnych utleniaczy w organizmie maleje z wiekiem, dlatego ich niedobór należy uzupełniać.
Dzikie oregano wspiera układ immunologiczny
Antyoksydanty nie tylko eliminują nadmiar wolnych rodników, ale także wzmacniają nasz układ odpornościowy. Dzikie oregano poprawia wydolność systemu odpornościowego organizmu, gdyż podnosi zdolność do produkcji interferonu, który odpowiada za walkę z mikroorganizmami.
Aktywne składniki fenolowe oregano zabijają bakterie i wirusy, niszcząc ich błony i ściany komórkowe, jednak nie niszczą przy tym komórek ludzkiego organizmu. Dlatego olej z oregano stosuje się w walce z:
– bakteriami (nawet tymi odpornymi na antybiotyki): Staphylococcus aureus (gronkowiec złocisty), Campylobacter jejuni (powodująca ostre zapalenie żołądka i jelit), Escherichia coli (pałeczka okrężnicy), Salmonella czy Klebsiella pneumoniae (pałeczka zapalenia płuc)
– grzybami: Candida albicans (drożdżaki), Aspergillus (kropidlak)
– wirusami: Coxsackie (z grupy enterowirusów)
– pasożytami: Giardia lamblia (ogoniastek jelitowy), Trypanosoma cruzi (świdrowiec amerykański).
Rodzaje olejku z dzikiego oregano
Istnieją różne odmiany chemotypowe olejku z dzikiego oregano w zależności od głównej substancji aktywnej, tj. karwakrol, sabinen, linalol, p-cymen czy tymol. Mają one różne parametry fizykochemiczne, a tym samym różne właściwości.
Za najlepiej przebadaną odmianę olejku uznaje się chemotyp karwakrolowy (wysoka zawartość karwakrolu, niska tymolu), który pochodzi z górzystych terenów rejonu Morza Śródziemnego. Taki olejek, np. Pure Oregano Oil, pochodzi z ręcznie zbieranego gatunku o chemotypie karwakrolowym, który rośnie dziko na terenie Turcji. Nie stosuje się tam chemicznych nawozów, pestycydów, herbicydów czy fungicydów, którymi zanieczyszczone są uprawy konwencjonalne oregano. Olejek podaje się rozcieńczając jedną kroplę w oleju lub soku i spożywa dwa razy dziennie.