Modnie i Zdrowo

Różne oblicza duszności

12 sierpnia 2016 | Rozmowa z lek. med. Aleksandrą Regulską, specjalistą chorób wewnętrznych i chorób płuc w Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny w Rudnej Małej

Lek. med. Aleksandra Regulska. Fot. Tadeusz Poźniak

Pani doktor, czy duszność zawsze oznacza chorobę płuc?

Nie, choroba różnych narządów i tkanek także może dawać odczucie duszności. Duszność to subiektywne odczucie trudności w oddychaniu, braku powietrza. Jeśli chodzi o patomechanizm to duszność pojawia się przy zmniejszeniu ilości tlenu dostarczanego do tkanek. Tak może się dziać, gdy chore są  płuca, oskrzela, serce, gdy pacjent ma wady rozwojowe i nabyte (np. pourazowe ) kośćca klatki piersiowej, a także w przebiegu chorób neurologicznych – przy osłabieniu mięśni oddechowych. Podobnie dzieje się w wielu chorobach internistycznych, m.in. autoimmunologicznych przebiegających z nadkrzepliwością krwi, w wyniku których może dojść do wykrzepiania krwi w naczyniach krwionośnych płuc. Mówimy wtedy o zatorowości płucnej. Choroba ta często występuje też w przebiegu zespołu antyfosfolipidowego (APS). Są też choroby naczyń płucnych, gdy pacjent mimo zdrowych płuc nie może uzyskać prawidłowego utlenowania krwi. Ta grupa chorób jest najrzadziej rozpoznawana, chociaż obecnie mamy możliwość diagnostyki nieinwazyjnej dzięki nowym technikom radiologicznym i szerokim panelom w kierunku chorób rzadkich i autoimmunologicznych. Ponadto do zmniejszenia ilości dowozu tlenu do tkanek dochodzi, gdy spadnie ilość tlenu we krwi, czyli przy zatruciu tlenkiem węgla, także w anemii, ponieważ nośnikiem tlenu jest hemoglobina (białko erytrocytów).

Co pacjent powinien zrobić, gdy pojawia się uczucie duszności?

Na pewno nie lekceważyć objawów. A dobrze zebrany wywiad przez lekarza internistę to już połowa sukcesu. Dokładny opis objawów, z jakimi boryka się pacjent, daje możliwość ukierunkowania diagnostyki. Możliwości są duże. Od badań z surowicy krwi (panele ANA w kierunku chorób autoimmunologicznych i chorób przebiegających z nadkrzepliwością), poprzez szereg badań radiologicznych (RTG i badania ANGIO-KT), jak i badań pulmonologicznych, takich jak spirometria czy badanie bronchoskopowe.

A czy są jakieś nieznane choroby, o których powinniśmy dzisiaj mówić więcej?

Na pewno o wspomnianym przeze mnie APS, czyli zespole antyfosfolipidowym. Jest to „młoda” choroba, opisana po raz pierwszy i nazwana w 1986 roku. Pierwszy objaw tej choroby może być bardzo różny, czasem może być to udar mózgu. O tej chorobie trzeba też myśleć w przypadku młodych kobiet z niepowodzeniami położniczymi.

To dość tajemnicza choroba. Czy zatem diagnostyka i leczenie jest dostępne w Polsce?

Jak najbardziej. W przypadku zespołu antyfosfolipidowego leczenie polega na stosowaniu heparyn drobnocząsteczkowych, a ten lek jest już stosowany w Polsce od bardzo dawna. Diagnostyka, przy dobrze zebranym wywiadzie, potwierdzona obecnością specyficznych przeciwciał, jest  dostępna w naszym szpitalu.

Czy jesienią rośnie liczba pacjentów z dusznością?

Niestety tak, to przykry czas zwłaszcza dla pacjentów z alergią wziewną. Jesienią w okresach nasilonych deszczy, wzrostu wilgotności powietrza, wzrasta ilość zarodników grzybów pleśniowych. Dobrą wiadomością dla tych chorych jest to, że obecnie możemy oznaczyć z krwi (czyli bez konieczności odstawiania leków) całe panele alergenów, jak i przeprowadzić celowane badania w kierunku pojedynczych podejrzewanych alergenów. Przyczynowa metoda leczenia alergii jest szczególnie użyteczna przy leczeniu alergii pokarmowych, gdyż polega ona na odstawieniu alergenu, a więc np. mleka, jajek, czy obecnie najczęstszej przyczyny z uwagi na wszechobecność w pożywieniu: konserwantów, barwników, polepszaczy smaku. W przypadku alergii na pyłki np. brzozy, traw, czy na roztocza, metoda eliminacji nie jest jednak możliwa do zastosowania. W Polsce sezon pylenia roślin zaczyna się pod koniec stycznia i trwa do końca września. Jednak duża część pacjentów chorych na astmę nie czuje się lepiej okresie jesienno-zimowym właśnie z powodu wzrostu stężenia zarodników.

A co np. z ptakami? Czy śliczny żółty kanarek kupiony w sklepie zoologicznym może być przyczyną duszności?

Niestety tak, podobnie jak papużki faliste, gołębie. Jeśli wywiad wskazuje związek pomiędzy hodowanym ptactwem i dusznością, to należy wtedy pomyśleć o wykonaniu saturacji, testu 6-minutowego marszu i specjalistycznych badań, które ukierunkują nasz wywiad na choroby śródmiąższowe. O chorobie o tajemniczym akronimie AZPP należy pomyśleć też, jeśli objawy i duszność wystąpią przy pracy w polu (opryski), pracy przy farbach, chemikaliach, dieslu (tu może się pojawiać nadreaktywność charakterystyczna dla astmy, ale i zmiany w śródmiąższu płuc), ponadto podczas pracy przy włączonej klimatyzacji, na basenie (tzw. płuco ratownika).