Jak malować się do pracy? Najczęściej popełniane błędy w makijażu dziennym
15 września 2016 |
Robienie makijażu do pracy wcale nie musi być czasochłonne, ale warto przestrzegać kliku podstawowych zasad. Makijaż dzienny powinien być raczej delikatny i stonowany. Podkreślać nasze naturalne piękno, a jednocześnie ukrywać niedoskonałości lub skutki nieprzespanej nocy. Musimy też zwrócić uwagę na kosmetyki, których używamy. Źle dobrane, bądź pomijanie niektórych z nich, może zepsuć efekt końcowy.
Pomimo że źle umalowane kobiety spotyka się coraz rzadziej, to niestety w dalszym ciągu popełniamy kilka podstawowych błędów podczas wykonywania makijażu. Czasem są one związane z nieumiejętnym zastosowaniem kosmetyków, innym razem – z niedopasowaniem makijażu do sytuacji danej chwili. Bo inaczej wyglądać powinien makijaż dzienny, robiony do pracy, a inaczej okazjonalny czy też wieczorowy. Ważna jest również kwestia wieku. O ile młodym dziewczynom pozwala się na znacznie więcej, o tyle dojrzałym, zaleca się w tej kwestii więcej umiaru.
– Niewątpliwie sukcesem polskich kobiet jest stosowanie w makijażu zasady „im mniej, tym lepiej” – mówi Paulina Popek, wizażystka, właścicielka Pracowni Estilo Paulina Popek. – Polki są raczej powściągliwe w eksperymentowaniu z kolorami. Na ustach i powiekach, dominują głównie kolory neutralne i bezpieczne zestawienia, dzięki którym makijaż nie jest ani przerysowany, ani zbyt intensywny. Ważne jest, aby stosować harmonijne zestawienia odpowiednio dobrane do naturalnej kolorystyki kobiety, wówczas makijaż odbierany jest jako odpowiedni i ładny. Jeśli natomiast odcień pomadki nie idzie w parze z odcieniem różu i cieni, trudno mówić o dobrym efekcie. Dużym problemem polskich kobiet jest określenie rodzaju skóry, a tym samym wybór podkładu o właściwym działaniu dostosowanym do naszych potrzeb, a jest to punkt wyjścia nie tylko do odpowiedniej pielęgnacji, ale również do perfekcyjnego makijażu.
Podstawowe błędy, które popełniamy w makijażu codziennym
– Wiele błędów popełnianych w trakcie wykonywania makijażu, wynika z ukrytych kompleksów i niewiedzy na temat proporcji naszej twarzy – tłumaczy wizażystka. – Zbyt często zakrywamy nasze atrybuty, mając błędne wyobrażenie o własnej urodzie. Przykładem może być tuszowanie pięknych złocistych piegów, nieodpowiednie konturowanie rysów twarzy czy też przyciemnianie skóry. Oczywiście nie można zapomnieć o zmianach jakie zachodzą w mentalności kobiet. Kiedyś w większości polskich kosmetyczek był tylko podkład, tusz do rzęs oraz błyszczyk lub pomadka. Teraz coraz częściej używamy różu i bronzera w odpowiednim odcieniu oraz korektora rozświetlającego. Ogromnym pozytywem ostatnich lat, jest również wyeliminowanie widocznej konturówki z makijażu ust oraz fakt, że o dobry makijaż dbają panie w każdym wieku.
Niestety, są błędy, które Polki popełniają nagminnie.
Źle dobrany kolor podkładu oraz nieodpowiednia jego ilość
– Podkład nakładamy, aby ukryć niedoskonałości, wygładzić skórę oraz wyrównać jej koloryt – wyjaśnia Paulina Popek. – Podkłady, podobnie jak kremy, mają różnorodne działanie – na przykład matujące, nawilżające, ujędrniające, rozświetlające, ale również ochronne. Dobór rodzaju podkładu ma wpływ na jego trwałość i wygląd skóry w ciągu dnia. Ma on dopasować się do koloru i struktury naszej skóry, a nie ją zmieniać i nadawać sztuczny efekt.
Mając świadomość potrzeb naszej skóry, zawsze powinnyśmy dobierać go odpowiednio do rodzaju cery oraz do koloru. Jeżeli nie mamy pewności, jakiego kosmetyku i w jakim odcieniu potrzebujemy, warto poprosić o pomoc np. konsultantkę w drogerii.
– W przypadku makijażu do pracy bardzo ważne jest, w jaki sposób aplikujemy kosmetyki, a przede wszystkim podkład i korektor. W miejscu pracy spędzamy przynajmniej kilka godzin i nie zawsze mamy szansę, by makijaż poprawić. – Jeśli podkład nałożymy niedokładnie lub zbyt szybko, może nam się ścierać w ciągu dnia – przestrzega wizażystka – Z drugiej strony, zbyt duża ilość podkładu może nadać skórze efekt maski lub jego część zwałkować się, tworząc ciemniejsze i nieładne linie na twarzy.
Brak korektora rozświetlającego
Choć wizażyści dużo mówią o zaletach korektora, to w dalszym ciągu jest wiele kobiet, które nie doceniają jego możliwości. To on pomaga nam zatuszować niedoskonałości, które czasem wynikają ze zmęczenia lub są efektem nieprzespanej nocy. Korektor pod oczy dodatkowo stanowi bazę pod cienie – intensyfikuje ich odcień oraz przedłuża trwałość. – W sklepach znaleźć można korektory kamuflujące i pod oczy w różnych kolorach, a każdy z nich przeznaczony jest do określonego celu – wyjaśnia Paulina Popek. – Jeśli chodzi o korektory kamuflujące, to ten w kolorze zielonym, pozwoli nam ukryć zaczerwienienia i różowe plamki. Pomarańczowy i żółty idealnie sprawdzi się jako reduktor sińców pod oczami, a w kolorze różowym rozświetli szarą i ziemistą cerę. Brak korektora rozświetlającego sprawia, że skóra wokół oczu nie wygląda korzystnie, widoczne są sińce i efekty zmęczenia.
Kreska na górnej linii powiek
Malowanie kreski na powiece jest jednym z najczęstszych elementów makijażu, które są źle wykonywane. – Zdarzają się bowiem linie przesadnie wydłużone lub pogrubione albo zbyt opadające w kącikach zewnętrznych – wylicza wizażystka. – Nic dziwnego, bo namalowanie idealnej kreski, wymaga dużej precyzji i skupienia. W przypadku powiek z dużą ilością zmarszczek lub głęboko osadzonych wykonywanie kreski przy pomocy eyelinera jest ryzykowne gdyż możemy uzyskać nierówną i nienaturalną falę, która oszpeca powieki. Aby więc zarysować górną linię rzęs, lepiej użyć brązowej lub grafitowej kredki i rozetrzeć ją – dzięki temu uzyskamy naturalny przydymienie. Ponadto panie, których oczy są małe i blisko osadzone, powinny unikać kresek grubych oraz takich, które obrysowują całą długość powieki.
Zbyt mocny makijaż oczu oraz zaburzona linia brwi lub brak jej podkreślenia
W trakcie wykonywania makijażu do pracy powinnyśmy zwrócić dużą uwagę na makijaż oczu oraz brwi. Tuszując rzęsy, uważajmy z ilością mascary. Zbyt duża sprawi, że rzęsy będą posklejane i nie będą wyglądały atrakcyjnie. – Jeśli chodzi o powieki, to musimy unikać zbyt intensywnych i perłowych odcieni – radzi wizażystka. – Są one zarezerwowane na wieczorne wyjścia, kiedy to kolor i błysk na powiece jest uzasadniony i pożądany. Pod cienie dobrze jest również zastosować korektor oraz bazę, która przedłuży trwałość makijażu, nawet w klimatyzowanych pomieszczeniach.
Warto również zwrócić uwagę na kształt brwi, które są oprawą naszych oczu. – Powinny być wyregulowane i ułożone – zaznacza wizażystka. – Jeżeli są rzadkie możemy je zarysować matowym cieniem i wymodelować woskiem. Brwi wyznaczają proporcje twarzy, dlatego ładnie podkreślone mają duży wpływ na nasz wygląd i to jak jesteśmy odbierane przez współpracowników lub kontrahentów. Aby osiągnąć pożądany ich kształt, powinnyśmy skorzystać z usług dobrej kosmetyczki.
Zbyt ciemny bronzer lub róż w nieodpowiednim odcieniu
Ostatnio dość często popełnianym błędem w makijażu jest nieprawidłowe modelowanie zagłębienia kości policzkowych, poprzez użycie zbyt dużej ilości i zbyt ciemnego bronzera. – W tym przypadku prawidłowego modelowania kształtu twarzy, dużą rolę odgrywają indywidualne proporcje – wyjaśnia Paulina Popek – W makijażu dziennym powinnyśmy więc unikać zbyt mocnego konturowania i rozświetlania twarzy. Dużo lepiej zaprezentujemy się używając delikatnego i matowego odcienia pudry brązującego, który nada twarzy prawidłowego i subtelnego zarysu.
Innym równie często popełnianym błędem jest nieodpowiednie używanie różu. – Nakładany zbyt wysoko, zaburza proporcje twarzy – ostrzega wizażystka. – Natomiast nieodpowiedni odcień – nie dobrany harmonijnie do urody, zamiast dodać naturalnych rumieńców, stworzy sztuczne plamy na policzkach i zburzy całościowy efekt makijażu.