Jak po wakacjach utrzymać promienną cerę
11 października 2017 |Słońce, które przez kilka tygodni lata nadawało twojej cerze blasku, pozostawiło po sobie nie tylko złocistą opaleniznę. Naskórek, broniąc się przed promieniami UV, staje się grubszy i twardszy. Do powakacyjnych pamiątek, należą też przebarwienia na twarzy, matowy odcień karnacji czy przesuszona skóra. Podpowiadamy jak zadbać o cerę jesienią.
Jednym z największych problemów, z którymi twoja skóra musi się zmierzyć po wakacjach, jest przesuszenie. Słona lub chlorowana woda w połączeniu z promieniami słonecznymi, dosłownie wyciąga wilgoć z naskórka. Dlatego jakiś czas po urlopie dostrzec można, że bruzdy na twarzy są bardziej widoczne, a zmarszczki głębsze. Do mniej pożądanych pamiątek po wakacjach, należą też przebarwienia oraz matowy i szary odcień karnacji. Problemem jest też naskórek, który pod wpływem słońca staje się grubszy i twardszy. W ten sposób broni się przecież przed promieniami UV.
Na początek złuszczanie
I to dość mocne, które pomoże usunąć zrogowaciałą warstwę naskórka oraz sprawi, że skóra stanie się bardziej miękka i lepiej będzie wchłaniała nałożone po peelingu kosmetyki pielęgnacyjne. Odpowiednio dobrany peeling pomoże też rozjaśnić przebarwienia i odświeżyć koloryt karnacji, a letniej opaleniźnie przywróci złocisty blask.
Po powrocie z wakacji, na twarz, najlepiej wybierać kosmetyki z kwasami owocowymi lub drobnoziarniste peelingi z dodatkiem tych kwasów i nakładać je na skórę raz na dwa, trzy dni do momentu, aż cera odzyska promienny wygląd. Dobrze sprawdzają się też kremy złuszczające z wyższymi stężeniami alfa- i betahydroksykwasów, które stosuje się codziennie wieczorem zamiast zwykłego kremu na noc. Natomiast do złuszczania skóry ciała, lepiej wybierać peelingi z gruboziarnistą solą morską, mielonymi pestkami owoców lub cukrem z trzciny cukrowej.
Kolejnym etapem letniej regeneracji powinno być nawilżanie, zarówno od zewnątrz, jak i od wewnątrz. Dlatego oprócz wody dobrze jest do codziennej diety włączy tabletki z olejem z wiesiołka lub z ryb poprawiające nawodnienie skóry.
Dobre odżywianie rozświetli cerę
Kiedy już zadbasz o napojenie skóry, powinnaś dostarczyć jej składników, które odbudują lipidową warstwę ochronną i pobudzą powstawanie nowych włókien podporowych, czyli kolagenu i elastyny. To właśnie one są odpowiedzialne za jędrność i gładkość cery. Słońce bowiem przyśpiesza proces starzenia się skóry. Warto więc zaopatrzyć się w kremy, maseczki i serum z peptydami, witaminą C czy ramnozą. Składniki te wspomogą odbudowę włókien podporowych.
Kurację należy kontynuować przez miesiąc lub dwa, nakładając kosmetyki na twarz rano i wieczorem, pod krem. Z kolei ciało potrzebuje wzmocnienia warstwy lipidowej. Dlatego skuteczne będą balsamy, masła i maski do ciała z masłem karite, kwasami omega, olejami roślinnymi, np. z siemienia lnianego czy oliwą. Sprawdza się też mocznik w stężeniach powyżej 10 proc.
Choć zdrowa, gładka i jędrna skóra powinna być zarówno odpowiednio nawilżona, odżywiona, jak i natłuszczona, to dermatolodzy radzą ostrożnie korzystać ze zbyt tłustych kosmetyków. Używane w nadmiarze często zatykają pory i mogą prowadzić do powstawania zaskórników i krostek oraz wzmagać nadprodukcję serum. Ale kiedy skóra jest mocno wysuszona, spierzchnięta lub się łuszczy po lecie, są wręcz niezastąpione. Kosmetyki zawierające emolienty i oleje, np. z awokado, sezamu, orzechów macadamia, po wmasowaniu w skórę otulają ją cienką warstwą, tzw. filmem, który zapobiega utracie wilgoci oraz wspomaga wnikanie cennych składników w głąb naskórka.
Jak dodać skórze blasku po porze letniej?
Szara lub matowa cera z przebarwieniami, zamiast promiennej i złocistej opalenizny, to dość częsty powakacyjny widok. Skóra potrzebuje więc też kosmetyków o działaniu rozjaśniającym, rozświetlającym i pobudzającym mikrokrążenie w naskórku. Warto więc zapatrzyć swoją kosmetyczkę w serum o wysokim stężeniu witaminy C i kofeiny. Rozświetlające działanie mają też witamina A w postaci retinolu i kwasy owocowe. Kosmetyki nakładaj na skórę raz dziennie, najlepiej rano, zabezpieczając skórę kremem z filtrem UV, najlepiej powyżej 15 SPF.