Modnie i Zdrowo

Nadwrażliwość układu pokarmowego dotyka głównie młodych ludzi

7 kwietnia 2017 | Ewelina Czyżewska

Dr n. med. Karolina Radwan

Są to najczęściej diagnozowane zespoły chorób układu pokarmowego. Objawy mogą być niekiedy tak bardzo uciążliwe, że uniemożliwiają normalne życie. Co gorsze, ich podłoże i przyczyny nie do końca są wyjaśnione, a w związku z tym, nie można ich skutecznie wyleczyć. Czynnościowe zaburzenia układu pokarmowego, bo o nich mowa, dotyczą coraz większej części społeczeństwa. Co powinniśmy o nich wiedzieć?

– Czynnościowe zaburzenia układu pokarmowego dotykają bardzo dużej części społeczeństwa. Szacuje się, że obecnie nawet co piąta osoba odczuwa jakieś dolegliwości związane z układem pokarmowym – mówi dr n. med. Karolina Radwan, gastroenterolog ze Szpitala Specjalistycznego Pro-Familia w Rzeszowie. – Ponadto, na występowanie dolegliwości związanych z nadwrażliwością układu pokarmowego narażone są głównie osoby młode, między dwudziestym i trzydziestym rokiem życia, które żyjąc bardzo aktywnie, odczuwają negatywne działanie stresu i napięcia dnia codziennego.

Zaburzenia czynnościowe mogą dotyczyć różnych części układu pokarmowego. Może to być żołądek, jelita lub przełyk. Przewód pokarmowy może też pracować nieprawidłowo na całej swojej długości, a objawy są niekiedy tak bardzo dotkliwe, że zaburzają codzienne funkcjonowanie.  – Jakość życia chorych na czynnościowe zaburzenia układu pokarmowego, często określana jest jako nie do wytrzymania, a tym samym nie do zaakceptowania – opisuje gastroenterolog ze Szpitala Specjalistycznego Pro-Familia w Rzeszowie. – Najczęściej diagnozowane schorzenia to dyspepsja czynnościowa i zespół jelita nadwrażliwego

Zaburzona czynność układu pokarmowego – dyspepsja i zespół jelita nadwrażliwego

Samo podłoże i przyczyny obu schorzeń nie do końca zostały wyjaśnione. Zakłada się jednak, że wpływ na ich występowanie ma kilka czynników, działających jednocześnie. – Podkreśla się też fakt, że choroby te występują częściej u osób, które intensywnie przeżywają to, co się dzieje wokół nich. Są może bardziej wrażliwe niż ogół społeczeństwa – wyjaśnia dr n. med. Karolina Radwan. – Często też, zaburzenia pokarmowe współistnieją ze spadkami nastroju, z zespołami depresyjnymi i u osób z zespołami lękowymi. Przewód pokarmowy odbiera zbyt dotkliwie bodźce płynące ze świata zewnętrznego. Mówi się nawet o nadwrażliwości trzewnej, bo trzewia odbierają stresujące bodźce jako ogromny ból, wybijający je z prawidłowej pracy.

Obecnie nie można jednoznacznie stwierdzić, jakie bodźce zewnętrzne mają najbardziej niekorzystny wpływ na występowanie czynnościowych zaburzeń układu pokarmowego, bo jest to często sprawa indywidualna. – Dlatego bardzo ważna jest współpraca pacjenta z lekarzem – tłumaczy gastroenterolog.  – Pacjenci niejednokrotnie potrafią powiedzieć, w jakich sytuacjach czują się gorzej. Mogą to być stresogenne sytuacje w pracy lub różnego rodzaju konflikty, czy to w życiu zawodowym czy też w życiu rodzinnym. A do tego dochodzi często nieregularny tryb życia.

Żyjemy w biegu i jemy nie tylko nieregularnie, ale też często posiłki kiepskiej jakości, z dodatkiem konserwantów. – Ponadto znaczenie może mieć również jakiś czynnik genetyczny. Bowiem nawet u jednej trzeciej pacjentów z tymi zaburzeniami, w rodzinie występują podobne zachorowania – mówi dr n. med. Karolina Radwan. – Przyczyna czasem tkwi w zaburzonym przekaźnictwie nerwowym, czyli w zakończeniach nerwowych, które są w ścianie układu pokarmowego. Dużo mówi się też o wpływie mikroflory jelitowej, czyli tych zdrowych bakterii, których mamy bardzo dużo w naszych jelitach. Okazuje się, że w przypadku osób z nadwrażliwością układu pokarmowego, dochodzi do zmian w zakresie określonych gatunków tych bakterii. Przewaga jednych na drugimi jest bardzo niekorzystna dla pracy układu pokarmowego. Wtedy mówimy nawet o zespole przerostu flory bakteryjnej.

Nie ma jednej, skutecznej metody leczenia

– Obecnie niestety nie potrafimy całkowicie wyleczyć czynnościowych zaburzeń układu pokarmowego, ponieważ nie jesteśmy w stanie precyzyjnie ocenić przyczyny ich występowania – wyjaśnia gastroenterolog ze Szpitala Specjalistycznego Pro-Familia w Rzeszowie. – Cały czas trwają badania, szukamy też nowych leków, ale póki co, nasze możliwości są bardzo ograniczone i niedoskonałe. Leczymy przede wszystkim w sposób objawowy, by w istotnym stopniu złagodzić dolegliwości.

Każda terapia dobierana jest w oparciu o indywidualne potrzeby i wymaga niejednokrotnie modyfikacji w trakcie leczenia. – Czasem dotyczy zmiany leków, niekiedy ich dawek. – dodaje dr n. med. Karolina Radwan. – Ale w leczeniu niezwykle ważny jest też dobry kontakt pacjenta z lekarzem, bowiem zdarza się, że choremu bardziej niż leki, pomagają rozmowy. W niektórych przypadkach, kiedy nie potrafimy w żaden sposób farmakologicznie poradzić ze złagodzeniem dolegliwości w przebiegu tych schorzeń, znakomite efekty daje długofalowa psychoterapia u doświadczonych psychoterapeutów. Zdarza się też, że przypisujemy leki, które stosowane są przez psychiatrów przy leczeniu depresji. Dużą rolę w leczeniu zaburzeń układu pokarmowego odgrywa sam pacjent, który musi nauczyć się żyć, a co za tym idzie, pogodzić z obecnością tych schorzeń. Niestety, dopóki nie znajdziemy na to lekarstwa, jest to rozpoznanie na całe życie

Jakie są objawy zaburzeń czynnościowych układu pokarmowego

W dyspepsji, która jest zaburzeniem głównie górnego odcinka przewodu pokarmowego i żołądka, mogą pojawić się niezwykle silne bóle brzucha, które mogłyby nawet sugerować jakąś poważną chorobę, wymagającą interwencji chirurgicznej. Może pojawić się również niekomfortowe odbijanie się powietrza i uczucie pełności.

– W zespole jelita nadwrażliwego to spektrum objawów również może być bardzo różne – wyjaśnia gastroenterolog ze Szpitala Specjalistycznego Pro-Familia w Rzeszowie. – To mogą być bóle brzucha, ale zlokalizowane raczej w śródbrzuszu lub podbrzuszu. Często towarzyszą temu zmiany rytmu wypróżnień, na przykład w postaci biegunek, które nasilają się zwłaszcza w sytuacjach stresowych. W skrajnych przypadkach może to być nawet kilkanaście wypróżnień na dobę. W związku z tym, chorzy żyją w ciągłym niepokoju, chociażby z obawy czy w razie potrzeby, zdążą do toalety. Z drugiej strony mogą pojawić się problemy zaparciowe, do których dołączają uporczywe wzdęcia. Niekiedy jedne symptomy przechodzą w drugie.

Chociaż czynnościowe zaburzenia układu pokarmowego są chorobą przewlekłą, często wstydliwą i trudno ją leczyć, to jednak nie powodują zagrożenia życia. – W przypadku zaburzeń czynnościowych układu pokarmowego, nie występują też tzw. objawy alarmowe, które mogłyby świadczyć o występowaniu organicznej choroby – mówi dr n. med. Karolina Radwan. –  Chodzi m.in. o obecność krwi w stolcu czy szybką utratę masy ciała, kiedy to w krótkim czasie chudniemy o 5 czy 10 kilogramów. Nie wywołują też najczęściej poważnych powikłań wymagających chociażby chirurgicznego leczenia. Aczkolwiek wszystkie poważne choroby układu pokarmowego, przy rozpoznawaniu nadwrażliwości musimy wykluczyć.

– Jeśli pacjent jest w wieku poniżej 45. roku życia, nie zgłasza objawów alarmowych i nie obserwuje się odchyleń w badaniach laboratoryjnych, zwykle nie ma konieczności przeprowadzania inwazyjnej zaawansowanej diagnostyki przewodu pokarmowego, aby podjąć leczenie – wyjaśnia gastroenterolog. – Natomiast u osób powyżej 45.-50. roku życia, nawet bez wystąpienia objawów alarmowych, zazwyczaj niezbędne są dodatkowe badania diagnostyczne, przede wszystkim badania endoskopowe (kolonoskopia i/lub gastroskopia), głównie w celu wykluczenia poważnych chorób organicznych, które mogą zagrozić ich życiu.

O problemie nadwrażliwości układu pokarmowego mówi się, że ma charakter zaburzenia populacyjnego, bowiem dotyczy coraz większej części społeczeństwa. Jest to związane też z utrudnioną profilaktyką. – Można zalecać komuś higieniczny i bezstresowy tryb życia, ale w aktualnym świecie jest to niemal niemożliwe – dodaje dr n. med. Karolina Radwan. – Często jednak okazuje się, że kiedy narażenie na czynniki stresogenne maleje,  dolegliwości w przebiegu czynnościowych zaburzeń przewodu pokarmowego istotnie łagodnieją lub całkiem ustępują. Na pewno trzeba też zadbać o regularny i zdrowy sposób odżywiania.