Modnie i Zdrowo

Nowoczesne metody leczenia haluksów

9 marca 2016 | dr n. med. Robert Wojnarowski, lekarz ortopeda z Oddziału Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu w Szpitalu Specjalistycznym im. Św. Rodziny w Rudnej Małej

dr n. med. Robert Wojnarowski, lekarz ortopeda z Oddziału Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu w Szpitalu Specjalistycznym im. Św. Rodziny w Rudnej Małej

Operacja haluksów jest konieczna wówczas, gdy zmiany zwyrodnieniowe stopy znacznie utrudniają chodzenie. Dobrą wiadomością dla osób, które chcą poddać się takiej operacji jest fakt, że w ostatnich latach techniki chirurgicznego leczenia tej choroby oraz instrumentarium i implanty uległy znacznemu zaawansowaniu. Pozwalają one uniknąć unieruchomienia gipsowego i jednocześnie dają możliwość wczesnego rozpoczęcia chodzenia po zabiegu. Dzięki temu pacjent dużo szybciej wraca do zdrowia i do swoich codziennych zajęć.

Hallux valgus, czyli paluch koślawy – zwany potocznie haluksem, jest chorobą zwyrodnieniową, w wyniku której dochodzi do przyśrodkowego i grzbietowego przemieszczenia pierwszej kości śródstopia. Objawia się bocznym odchyleniem palucha w stronę pozostałych palców. Dlatego jeśli zauważymy, że paluch nie jest położony w prostej osi względem stopy, warto zgłosić się do lekarza ortopedy.
Paluch koślawy to nie tylko problem natury estetycznej, ale przede wszystkim zdrowotny. Jest to złożona deformacja, która pogłębia się z czasem. Nieprawidłowemu ustawieniu palca towarzyszą zmiany chorobowe stawu w postaci bolesnego, często zmienionego zapalnie zgrubienia u podstawy palca, po wewnętrznej stronie stopy. Pojawiają się także dodatkowe schorzenia, takie jak palce młotkowate i ustawienie podeszwy przedniej części stopy w kształt łuku, szczytem skierowanym do podłoża. Zmiana ta jest często mylnie nazywana płaskostopiem poprzecznym (mylnie, ponieważ stopa w tym przypadku nie jest płaska). To łukowate ułożenie przodostopia powoduje powstawanie przeciążeń pod pozostałymi kośćmi śródstopia, wywołując bóle zwane metatatarsalgią.
Wraz z rozwojem zmian zwyrodnieniowych, w obszarze stawu śródstopno-paliczkowego, nasilają się dolegliwości bólowe i coraz trudniejsze staje się dobranie obuwia.
Haluksy zdecydowanie częściej występują u kobiet, choć mitem jest, że tworzą się wyłącznie w wyniku noszenia butów na wysokim obcasie. Schorzenie to ma bowiem silne podłoże genetyczne, a bezpośrednią przyczyną jest nadmierna wiotkość stawów w obrębie stopy. Czasami jest to połączone z uogólnioną wiotkością stawową, dotyczącą również innych stawów, takich jak kolanowy,
łokciowy, stawy palców. Mówimy wtedy o tak zwanej hypermobilności pierwszej kości śródstopia, czyli hypermobilności pierwszego promienia stopy.
Zwykle jednak zniekształcenia te są sumą predyspozycji genetycznych, czyli podatności na zniekształcenia wiotkich stawów, oraz przeciążeń wynikających z noszenia obuwia wąskiego z przodu i na wysokim obcasie. A te dwa czynniki sprawcze dotyczą niemal wyłącznie kobiet. Dlatego można w dużym przybliżeniu przyjąć, że w Polsce paluchy koślawe występują u 10 mln kobiet i tylko u 10 tys. mężczyzn. Haluksy mogą być również wynikiem choroby zapalnej dotyczącej układu stawowego, np. reumatoidalnego zapalenia stawów. Wywołuje ona stopniowe uszkadzanie wiązadeł oraz torebek stawowych, co prowadzi do zaburzonej stabilności stawu oraz początków choroby.
Męska część populacji częściej narażona jest na inną odmianę tej choroby: paluch sztywny. Dolegliwość ta spowodowana jest głównie mikrourazami, które po latach mogą o sobie przypomnieć. Wprawdzie ten rodzaj haluksa nie objawia się nienaturalnym wykrzywieniem palca, jednak jest równie bolesny i nieprzyjemny dla chorego.
W blisko 80% przypadków haluksy występują obustronnie, jednak moment pojawienia się deformacji może być różny dla każdej ze stóp.
Przy nasilonych deformacjach i dolegliwościach bólowych wskazane jest operacyjne leczenie haluksów. Jest to jedyna metoda pozwalająca na trwałą zmianę ustawienia kości i zlikwidowanie deformacji. W Szpitalu im. Św. Rodziny w Rudnej Małej przeprowadzamy kompleksową diagnostykę oraz stosujemy nowoczesne metody leczenia haluksów, palców sztywnych i palców młotkowatych. Zabiegi chirurgiczne stosowane w naszej Klinice możemy podzielić na operacje wykonywane na tkankach miękkich (mięśniach, wiązadłach) i na różnego typu zabiegi korekcyjne pierwszej kości śródstopia. Metoda operacyjna jest dobierana w zależności od stopnia deformacji, lokalizacji dolegliwości bólowych, zmian zwyrodnieniowych w obrębie stawu oraz innych czynników.
Przed przystąpieniem do leczenia operacyjnego pacjent jest dokładnie badany, wykonywane są niezbędne badania diagnostyczne, służące do oceny biomechaniki stopy i pozwalające na precyzyjne zaplanowanie leczenia operacyjnego i pooperacyjnego.
W zależności od zaawansowania choroby, zabiegi są minimalnie inwazyjne lub też „klasyczne”. Minimalnie inwazyjne zabiegi polegają na korekcji zniekształceń przez malutkie nacięcia na skórze, w znieczuleniu miejscowym. „Klasyczne” wykonywane są poprzez nastawianie zniekształconych części stopy i ustabilizowanie ich specjalnymi implantami tytanowymi, które ułatwiają szybsze gojenie. Żadna z metod nie wymaga zakładania gipsu, dzięki czemu czas rekonwalescencji skraca się do minimum.
Postępowanie bezgipsowe znacznie poprawia komfort życia po operacji na dwóch stopach jednocześnie. Występowanie haluksa często wiąże się z innymi zmianami w obrębie stopy, takimi jak wspomniane palce młotkowate czy łukowate ustawienie przedniej części stopy. Operacja wtedy nie ogranicza się jedynie do skorygowania koślawości palucha, lecz dotyczy wszystkich składowych deformacji stopy.
Do zabiegów stosujemy znieczulenia: podpajęczynówkowe, nadoponowe, regionalne i miejscowe. O wyborze rodzaju znieczulenia decyduje stopień zniekształcenia stopy.
Wbrew powszechnie panującym opiniom, zabieg operacyjny jest całkowicie bezbolesny, a pooperacyjne dolegliwości ustępują po zwykłych środkach przeciwbólowych.
Po zabiegu należy przez ok. 6 tygodni nosić szeroki sandał ortopedyczny, a przez kolejne półtora miesiąca nie powinno się przeciążać stóp. Po tym czasie można stopniowo wracać do swoich ulubionych butów. I okazuje się, że nawet ponowne noszenie butów na wysokim obcasie nie powoduje nawrotu choroby.
Chorzy, obawiając się nawrotu deformacji, czyli „odrastania haluksa”, bólu oraz unieruchomienia na kilka miesięcy, zgłaszają się do lekarza bardzo późno, gdy deformacja jest już bardzo zaawansowana. Zwykłe dopasowanie obuwia sprawia im wielką trudność, a normalne poruszanie się staje się praktycznie niemożliwe. Ale i w takich, bardzo zaawansowanych deformacjach, zabieg operacyjny może przywrócić stopie prawidłowy wygląd i funkcję.
Tacy chorzy w końcu decydują się na operację, po czym są zaskoczeni, że „bolało o wiele mniej, niż się spodziewałam”, żałują, że tak długo zwlekali. A na operację drugiej stopy zwykle nie chcą czekać, domagają się jej często jeszcze przed końcem rekonwalescencji po operacji pierwszej stopy. Warto pamiętać, iż proces tworzenia się haluksów to proces długofalowy. Niestety, prawda jest taka, że jeśli mamy skłonność do tego typu zmian, to nawet stosując się do wszelkich zasad ortopedii, nie unikniemy wykształcenia się paluchów koślawych. Możemy natomiast znacznie spowolnić ten proces.
A zgłaszając się do lekarza ortopedy wcześniej, gdy choroba jest mniej zaawansowana, skorygujemy zniekształcenia w mało inwazyjny sposób.
Więcej informacji uzyskają Państwo
w Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny.
Rudna Mała 600, 36-060 Głogów Młp.,
tel. 17 8 666 700, 503 193 800, www.klinika-rzeszow.pl