Modnie i Zdrowo

Polki często niewłaściwie dobierają kostiumy kąpielowe, bo kupują bez przymierzania

21 czerwca 2019 | Opracowanie Natalia Chrapek

Wiotkie kostiumy na sznurkach, elastyczne chusty czy jednoczęściowe stroje bez jakiejkolwiek konstrukcji najczęściej nie sprawdzają się na plaży. Wszystko dlatego, że większość pań kupuje kostiumy na oko – bez przymierzania i zwracania uwagi na krój.

– Najwięcej problemów wśród „plażowych kreacji” sprawiają wiotkie, trójkątne miseczki, na sznureczku, który wiąże się w obwodzie i  na szyi. Biustonosz bez żadnego usztywnienia i fiszbin niewłaściwie ukształtuje biust i po prostu go nie podtrzyma – mówi Izabela Sakutova, ekspert So Chic, dystrybutor marek Panache i Cleo.

Chociaż stroje kąpielowe z fiszbinami i usztywnionymi miseczkami są nieco droższe, to styliści podkreślają, że warto w nie zainwestować.  Przede wszystkim polecane są paniom o małym biuście.

Złym rozwiązaniem są także „plażowe kreacje”, które zamiast typowego biustonosza posiadają elastyczną opaskę. Ta sprawia, że biust wygląda na spłaszczony i bezkształtny.


–  Elastyczny materiał spłaszcza biust. Naciągając go ku dołowi, kobieta traci też talię, a to powoduje, że wygląda po prostu bardzo kwadratowo. Warto zwrócić uwagę na jednoczęściowe stroje kąpielowe, które mają wbudowaną wewnętrzną konstrukcję. Oprócz tego, że są wygodne, dobrze się też prezentują – wyjaśnia Izabela Sakutova.


Wybierając się na plażę, musimy też pamiętać o doborze odpowiedniego fasonu dolnej części stroju kąpielowego. Wszystko w zależności od tego czy chcemy zatuszować szerokie biodra i dużą pupę, czy może uwydatnić kształty.